Post: #20
Majami...
teszsz pracuję, tesz mam życie i...etc.
Nie mam zamiaru z nikim się użerac.
Byłam na naszym "osiedliwym" super Zugu do 12:30.
Teraz jestem w domu i mam jeszcze ok.30 minut czasu do wyjścia na Weiberfastnacht.
Czekam na uzdrowiciela, o którym pisał ten od "cipy lutego"
Jesli jest takie życzenie, to za pół godziny mogę wrócić rozwalone wątki na właściwe tory.
teszsz pracuję, tesz mam życie i...etc.
Nie mam zamiaru z nikim się użerac.
Byłam na naszym "osiedliwym" super Zugu do 12:30.
Teraz jestem w domu i mam jeszcze ok.30 minut czasu do wyjścia na Weiberfastnacht.
Czekam na uzdrowiciela, o którym pisał ten od "cipy lutego"
Jesli jest takie życzenie, to za pół godziny mogę wrócić rozwalone wątki na właściwe tory.