To nie o to chodzi czy pomoże, Ty zapytaj ile za tę poradę przez Skype trzeba zapłacić?
Mam kolegę który ze Stanów leczy się na cukrzycę u bioenergoterapeuty z Nowego Sącza przez telefon... Bioprądy mu wysyła...

Ale ja nie szukam porady, jestem dosc zaradna, radze sobie jak moge, a jak nie moge to tez cos na to zaradze..   ,
- temat mnie zainteresowal tylko ogolnie.
O, to moze podeslij mi jakichs potrzebujacych, cos tam przez telefon tez moge powysylac.. i skasowac ! 
Moge nawet bajki na dobranoc opowiadac, basnie czytac, wszystko kwestia dogadania..

Ychna, ja jestem odludkiem, nawet jeśli znałbym potrzebujących, to nie wiem nic o ich potrzebach bo mi o tym nie opowiadają. Ale wiem, że pomoc telefoniczna prowadzona przez kobiety jest dość popularna i podobno można całkiem solidnie na tym zarobić nie wychodząc z domu, myślę że więcej niż na brydżdżu.

No, popatrz jak to po nitce do klebka..  
pewnikiem taka pomoc masz na mysli, jak masaze z happy endem.. o, ktorych pisal kiedys Ziemlak! 

Nie pamiętam jakie Ziemlak wspominał masaże przez telefon, ale coś takiego jest za co się płaci, a zarabiający siedzi tylko przy telefonie. - Praca chałupnicza. Widziałem reportaż w TV z takiej firmy.