Post: #9
Ach , jak sie romantycznie zrobilo.....
Ja caly czas sie chetnie ucze i jako uczen nekany jestem nieswiadomoscia.
Jesli nikt nie ma nic przeciw, chcialem jedynie zapytac ...
Co rusyfikacja lub germanizacja, ma wspolnego z poznawaniem kultury zaprzyjaznionych krajow?
Zapewne jestem w bledzie, ale jezeli ktos lubi Czechowa lub Goethe, to sam droge znajdzie.
Nie trzeba mu kijem pomagac.
Ja caly czas sie chetnie ucze i jako uczen nekany jestem nieswiadomoscia.
Jesli nikt nie ma nic przeciw, chcialem jedynie zapytac ...
Co rusyfikacja lub germanizacja, ma wspolnego z poznawaniem kultury zaprzyjaznionych krajow?
Zapewne jestem w bledzie, ale jezeli ktos lubi Czechowa lub Goethe, to sam droge znajdzie.
Nie trzeba mu kijem pomagac.