Obejrzałem sobie na Onecie przegląd tygodnia i analizy z niego wynikające:
Polska otrzyma z uni wielkie pieniądze pół biliona złotych czyli 120 miliardów euro.
"Analistyów" cieszył także wzrost zakupów na polskim rynku, który miałby wsakzywać na ożywienie polskiej gospodarki.
Moim zdaniem to błędna analiza - wzrost zakupów spowodowany jest tym, że w okresie świąteczno-noworocznym Polskę odwiedziło wielu emigrantów, którzy zostawili na rynku trochę pieniądza, który teraz zostaje wprowadzony w obieg konsumpcyjny.

Zgadzam się. Na pewno osoby pracujące za granicą a kupujące w Polsce poprawiają dużo te liczby, gdyby nie to statystyki były by znacznie niższe.