Policjanci z Legnicy nie mogli uwierzyć w nieodpowiedzialność i lekkomyślność tego małżeństwa. Matka i ojciec byli pod wpływem alkoholu, kiedy podróżowali samochodem ze swoimi dziećmi w wieku 4 i 5 lat.

Funkcjonariusze drogówki zatrzymali renault megane do rutynowej kontroli przy ul. Kazimierza Wielkiego w Legnicy. Kiedy sprawdzali dokumenty, od kierowcy wyczuli wyraźną woń alkoholu.

- Ich przypuszczenia potwierdziło badanie alkomatem. 35-latek miał w wydychanym powietrzu pół promila alkoholu. Policjanci zwrócili również uwagę na nieracjonalne zachowanie matki dzieci. Od pasażerki także było czuć alkohol - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską mł. asp. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.

Okazało się, że 32-latka miała ponad 2 promile alkoholu.

Policjanci przekazali dzieci rodzinie, a małżeństwo przewieziono do komendy.

Matka odpowie za niebezpieczeństwo narażenia dzieci na utratę życia i zdrowia, za co grozić jej kara nawet pięciu lat więzienia. Ojcu dziecka zabrano już prawo jazdy. Za jazdę pod wpływem alkoholu sąd może go ukarać karą aresztu albo grzywny i zakazem prowadzenia pojazdów do trzech lat.

źródło: wp.pl

Sorry, ale nie rozumiem tego tonu wzburzenia. 0,5 promila to dawka, która jest w DE dozwolona jeśli nie spowoduje się wypadku. W Anglii można mieć 0,8 promila i jakoś Angole nie powodują masowo wypadków drogowych, ba Anglia jest wzorcem dla innych krajów europejskich pod względem wypadków samochodowych. Zyczę Polsce i Niemcom angielskich statystyk wypadków drogowych.

A w Polsce jest 0,2.
Mamusia nawalona, pozwolila aby " wczorajszy" tatus wiozl rodzinke.
Latwiej zrozumiec ?

(14-08-2017, 23:30)iberte napisał(a): A w Polsce jest 0,2.
Mamusia nawalona, pozwolila aby " wczorajszy" tatus wiozl rodzinke.
Latwiej zrozumiec ?

Ale to nie mamuśka prowadziła, tylko "wczorajszy" tato. Nie widzę powodu do zabierania rodzicom dzieci. Gdyby ojciec wiózł z tym stanem alkoholowym tę dwójkę dzieci tym pojazdem :
to nikt by mu nic nie zarzucił, pomimo, że ten pojazd spokojnie ponad 40km/h jedzie

No ale to tak juz jest, ze jezeli siedzisz obok " wczorajszego" i pozwolisz mu jechac, to jestes wspolwinny.
Mozesz mi wierzyc, ze w GB tez tak jest.
W Wietnamie moze nie, ale w EU tak.
Poza tym " wczorajszy " nie jechal ta ryksza lecz samochodem.
A skad u Ciebie nagle taka tolerancja w stosunku do. polskich kierowcow?

(15-08-2017, 00:47)ferdydurkeiberte napisał(a):

(14-08-2017, 23:30)iberte napisał(a): A w Polsce jest 0,2.
Mamusia nawalona, pozwolila aby " wczorajszy" tatus wiozl rodzinke.
Latwiej zrozumiec ?

Ale to nie mamuśka prowadziła, tylko "wczorajszy" tato. Nie widzę powodu do zabierania rodzicom dzieci. 

oiekunem nieletnich dzieci jest sie rowniez poczS jazdy. i tu chyba niekoniecznie cbodzi o to, kto prowadzil, tylko ze dzieci byly pod opieka pujanych rodzicow.
kara jest wiec adekwatna, w Polsce 0.5 promila jesf niedozwolone a mamusia, jak chciala sie nawalic, miala dzieci zostawic pod opieka oso  trzezwych. 

Po pierwsze tak zwane "rutynowe/prewencyjne" kontrole trzeźwości są niezgodne z prawem.
Po drugie: Już samo zabieranie dziecka do samochodu jest stworzeniem zagrożenia dla życia i zdrowia dzieci, bo wiadomo, że wypadki są i giną także trzeźwi. Postuluję, żeby dzieciaki do osiemnastki z chałupy nie wyłaziły!

Iberte, nie jestem tolerancyjny dla polskich kierowców, nadal zaliczam ich do najbardziej niebezpiecznych i bezmyślnych kierowców w Europie. Uważam ten cały szum za nadmuchany. Wystarczy poczytać statystyki polskiej policji z każdego dnia ilu pijanych kierowców zatrzymano. Wczoraj zatrzymano 266, przedwczoraj 359, a w sobotę 333, w piątek 290. Czyli w ciągu czterech dni zatrzymano 1248 pijanych kierowców. W 32 kW zatrzymano 1955 pijanych kierowców.
Czy naprawdę sądzisz, że tylko to małżeństwo z Legnicy podróżowało z dziecmi, a reszta jechała sama?

Ferdydurke,
w cos trzeba dmuchac.
Gdyby nie ta rodzinka , to moze bylby strazak wracajacy z imorezy.
Ale to byloby nudne.