Post: #38
ferdydurke
Uważam, że Anita wziełą złą systematykę agresywności, bo te są absolutnie bezużyteczne w życiu codziennym.
Problemem jest STOPIEN POBUDLIWOSCI AGRESJI. Doberman jest psem obronnym, a więc potencjalnie bardziej agresywnym
od setera czy sznaucera. Przy tym jest psem pobudliwym z natury.
I tu się z Toba wybacz,ale nie zgodzę.
Każda agresja ma powody, czy to psychologiczne, czy genetyczne, czy neurologiczne.Sa do ogarnięcia gołym okiem po godzinnej pracy.
Jeśli kupujesz szczeniaka,a szczeniak ma wyraźne objawy agresji lekowej i nie będziesz z nim pracował to i wtedy sam Cesar Millana Ci nie pomoże.
Ale są rasy, których stopień pobudliwości został zakwalifikowany jako niebezpieczny a wiesz dlaczego?
Golden czy Labrador tez ma nakaz chodzenia na smyczy w terenie zabudowanym i jak się to ma do tych ras niebezpiecznych?
Co do kości drobiowych i wątróbki,to myślę,ze jest to tak istotna sprawa,ze każdy wie,ale mimo tego popełnia te błędy
Uważam, że Anita wziełą złą systematykę agresywności, bo te są absolutnie bezużyteczne w życiu codziennym.
Problemem jest STOPIEN POBUDLIWOSCI AGRESJI. Doberman jest psem obronnym, a więc potencjalnie bardziej agresywnym
od setera czy sznaucera. Przy tym jest psem pobudliwym z natury.
I tu się z Toba wybacz,ale nie zgodzę.
Każda agresja ma powody, czy to psychologiczne, czy genetyczne, czy neurologiczne.Sa do ogarnięcia gołym okiem po godzinnej pracy.
Jeśli kupujesz szczeniaka,a szczeniak ma wyraźne objawy agresji lekowej i nie będziesz z nim pracował to i wtedy sam Cesar Millana Ci nie pomoże.
Ale są rasy, których stopień pobudliwości został zakwalifikowany jako niebezpieczny a wiesz dlaczego?
Golden czy Labrador tez ma nakaz chodzenia na smyczy w terenie zabudowanym i jak się to ma do tych ras niebezpiecznych?
Co do kości drobiowych i wątróbki,to myślę,ze jest to tak istotna sprawa,ze każdy wie,ale mimo tego popełnia te błędy
