Post: #106
[quote="Fellah" pid="63296" dateline="1617033463"]Ty nie czujesz, ze w twoich rymach nie ma rytmu???
Powinnas jakos tak:
Psychopatyczny fellach obronca
Meczy sie tutaj takze bez konca (dodanie jednej sylaby)
Nie moze pojac ta pijaczyna (znow jedna sylaba dodana)
Ze NN to nie jest dla niego melina.
No widzisz? Takie proste! Mysl podczas pisania.
Z tym mysleniem zartowalem.
tak - ze....dwie sylaby (slowniedwie)
Mala rzecz, a cieszy.
Uzycie slowa "takze" przenosi mysl autora w przestrzen.
Oznacza bowiem, ze fellach meczy sie rowniez w innych srodowiskach.
To nie odbiega od prawdy, ale autor umiescil jego cierpienia na NN.
Gdyby jednak krytyk upieral sie przy uzyciu "takze", to mozna pierwsza i druge pare rymow polaczyc.
Np:
Psychopatyczny fellach obronca,
meczy sie tutaj takze bez konca,
durna, prymitywna jedza,
ktora w sieci dzien swoj spedza,
nie moze pojac ta pijaczyna,
ze NN to nie jest dla niej melina
Na koniec chorek moze jeszcze pomruczec...
durne produkuje fraszki,
ot, zwyczajna zemsta flaszki.
(ale to tylko, gdyby ktos zechcial poskakac)
W ten sposob czytelnik nie bedzie zirytowany i bedzie mial pojecie o tym, ze cierpienia fellacha maja charakter globalny.
Juz nie zawracaj chabety i pedz przez pola i lasy.
Nie musisz mi dziekowac.
Powinnas jakos tak:
Psychopatyczny fellach obronca
Meczy sie tutaj takze bez konca (dodanie jednej sylaby)
Nie moze pojac ta pijaczyna (znow jedna sylaba dodana)
Ze NN to nie jest dla niego melina.
No widzisz? Takie proste! Mysl podczas pisania.

Z tym mysleniem zartowalem.

tak - ze....dwie sylaby (slowniedwie)
Mala rzecz, a cieszy.
Uzycie slowa "takze" przenosi mysl autora w przestrzen.
Oznacza bowiem, ze fellach meczy sie rowniez w innych srodowiskach.
To nie odbiega od prawdy, ale autor umiescil jego cierpienia na NN.
Gdyby jednak krytyk upieral sie przy uzyciu "takze", to mozna pierwsza i druge pare rymow polaczyc.
Np:
Psychopatyczny fellach obronca,
meczy sie tutaj takze bez konca,
durna, prymitywna jedza,
ktora w sieci dzien swoj spedza,
nie moze pojac ta pijaczyna,
ze NN to nie jest dla niej melina
Na koniec chorek moze jeszcze pomruczec...
durne produkuje fraszki,
ot, zwyczajna zemsta flaszki.
(ale to tylko, gdyby ktos zechcial poskakac)
W ten sposob czytelnik nie bedzie zirytowany i bedzie mial pojecie o tym, ze cierpienia fellacha maja charakter globalny.
Juz nie zawracaj chabety i pedz przez pola i lasy.
Nie musisz mi dziekowac.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
