Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Opłata za krzyki w trakcie porodu
Post: #1
Opłata za krzyki w trakcie porodu

[Obrazek: d4e5ea1774204405med.jpg]

Korupcja w Zimbabwe, jednym z najbiedniejszych krajów Afryki, jest tak powszechna, że tamtejsze szpitale każą matkom płacić 5 dolarów za każdy krzyk wydany podczas porodu.

Proceder ten został ujawniony, dzięki najnowszemu raportowi Transparency International – organizacji, która bada skalę korupcji na całym świecie.

Łapówka za porodowe krzyki jest oficjalnie nazywana „opłatą za wszczęcie fałszywego alarmu” i niestety nie jest mało zabawnym żartem. Biorąc pod uwagę fakt, że powstrzymanie się od wydawania dźwięków w trakcie tak bolesnego przeżycia jest niemal niemożliwe, władze szpitala liczyły zapewne na spory zarobek.

Raport Transparency International ujawnił również, że w ostatnim roku aż 62 proc. mieszkańców Zimbabwe musiało zapłacić jakąś łapówkę. Średni dochód na osobę wynosi tam rocznie zaledwie 150 dolarów. Za sam fakt przyjęcia do szpitala należy zapłacić 50 dolarów. To oznacza, że ciężarna może stracić w trakcie narodzin dziecka połowę swoich rocznych zarobków.

Jak nietrudno się domyśleć nie stać na to prawie żadnej kobiety. Placówki wymyśliły jednak sposób i na to. Świeżo upieczona mama, która nie uiściła opłaty jest zatrzymywana w szpitalu do momentu aż zrobi to jej rodzina. Efekt jest taki, że mieszkanki Zimbabwe wolą rodzić w domu niż oddać się pod opiekę lekarzy. Każdego dnia z powodu komplikacji porodowych (następujących właśnie ze względu na poród w fatalnych warunkach) umiera tam osiem kobiet.

Transparency International wysłało do rządu Zimbabwe oficjalny list z prośbą o ukrócenie absurdalnego procederu na porodówkach. Gdy jakiś czas później pracownicy organizacji postanowili sprawdzić, czy nastąpiły zmiany, urzędnicy tłumaczyli, że list został zagubiony. Dopiero po spotkaniu z premierem podjęto rzeczywiste działania.

źródło: dzieci.pl
| Zarabianie w internecie |

Znajdziesz mnie na facebook'u, instagramie oraz youtubie.
13-07-2013, 11:05
Cytuj



Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Ludzie mdleją na "Botoksie". Część widzów opuszcza salę w trakcie pokazów. fabek 69 15,625 10-10-2017, 18:54
Ostatni post: zyta

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości