Wolnosc slowa jest tym czego nie ma u konkurecji.

Jamaica napisał(a):wydaje mi sie, ze pomimo tego, ze WSZEDZIE ludzie sa tylko ludzmi, to przez te roznice religijne i jeszcze wiele krwi sie poleje!

Byłoby dobrze, aby ludzie sobie uświadomili, że są też AŻ ludźmi ...

Jak tego nie będzie, to nawet bez różnic religijnych w Polsce mogą się zacząć wyrzynać ...
To jest żałosna perspektywa, ale mam nadzieję, że jednak niemożliwa !

Polska jest krajem spójnym religijnie, więc z tego powodu problemu nie widzę!

Dużo wiekszym problemem Polaków jest absolutny brak kultury dyskusji!

Jeszcze tylko mała uwaga dotycząca wolności słowa u konkurencji.
Ktoś tam kiedyś napisał, że moderacja składa się tam z czterech osób

M=Marmal
A=Amelka22
Y=miszcz YODA - choć tu pewny nie jestem
A=?

ferdydurke napisał(a):Jeszcze tylko mała uwaga dotycząca wolności słowa u konkurencji.
Ktoś tam kiedyś napisał, że moderacja składa się tam z czterech osób

M=Marmal
A=Amelka22
Y=miszcz YODA - choć tu pewny nie jestem
A=?

A gdzie tam!

tam wyglada miedzy tak, jak 11 latek mialby nadzorowac 30 latkow i to wszystko w temacie! ;.( Nieopierzone malolaty mieszaja wsrod doroslych!

Nie reklamujemy i nie działamy w ten sposób. Zapraszam do dyskusji jedynie o naszym forum. fabek

Tam mozna zajrzec i zaminusowac, tutaj szkoda w ogole o tym wspominac.

Oj...tam,

oj...tam...


mamy wiosne i ciesze sie, ze wolno mi o tym napisac...

Je suis Charlie

Ostatnio widziałam urywek serialu, gdzie Jezus schodzi z krzyża, pali trawkę i urządza orgie na ołtarzu.
Mimo, że nie jestem wierząca, poczułam ogromny niesmak.
Zastanawiam się co dobrego miałoby wynikać z tej wolności słowa autora scenariusza?
Pieprzyc religię?
Czy muszę to robić w dobitnym znaczeniu?
Co z tymi , dla których to jest święte ?

(05-04-2015, 14:16)Rosa napisał(a): Ostatnio widziałam urywek serialu, gdzie Jezus schodzi z krzyża, pali trawkę i urządza orgie na ołtarzu.
Mimo, że nie jestem wierząca, poczułam ogromny niesmak.
Zastanawiam się co dobrego miałoby wynikać z tej wolności słowa autora scenariusza?
Pieprzyc religię?
Czy muszę to robić w dobitnym znaczeniu?
Co z tymi , dla których to jest święte ?

Nie trzeba byc wierzacym, zeby "pogwalcanie" cudzych swietosci nie razilo,
Nawet nie wiem czy wlasciwym jest tutaj
sformuowanie "wolnosc slowa", raczej prymitywizm i brak poszanowania drugiego czlowieka poprzez besztecenie jego wartosci.

to juz jest poczatek konca ,calkowity upadek dno kompletne

Zawsze bylo - jest - i tak dlugo bedzie, dopoki istnial bedzie czlowiek ))