(14-06-2017, 14:23)Anita napisał(a): [*]Śmierć Igora Stachowiaka. Kumple bronią policjantów-sadystów!





[/url]




Związek zawodowy broni policjantów-sadystów, którzy na komisariacie we Wrocławiu torturowali Igora Stachowiaka  




 


[url=http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/smierc-igora-stachowiaka-kumple-bronia-policjantow-sadystow/51s3dgw]




[*]

dzisiaj 12:35, aktualizacja: wczoraj 17:37



Skandal! Związek zawodowy broni policjantów-sadystów, którzy na komisariacie we Wrocławiu torturowali Igora Stachowiaka (†25 l.)! Fakt ustalił jednak, że wkrótce - mimo prób ratowania im skóry przez kolegów - i tak wylecą z policji. – Brak mi słów, żeby to opisać. To kuriozalne i skandaliczne. Swój broni swojego – komentuje Maciej Stachowiak (49 l.), ojciec Igora.

To szokujące, ale związkowcy wstawili się za całą piątką objętych postępowaniem policjantów. Bronią więc także Łukasza R. (33 l.), który raził prądem z paralizatora skutego Igora Stachowiaka. – Takie jest nasze stanowisko. Nie wyrażamy zgody na zwolnienie administracyjne. Nie jestem jednak wyznaczony do komentowania tej decyzji. Odsyłam pana do przewodniczącego – powiedział nam Robert Hamuda, wiceprzewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZP.

Szef związkowców Piotr Malon nabrał wody w usta. Najpierw nie mógł rozmawiać, bo był na spotkaniu. Potem przestał odbierać telefon. – Brak mi słów, żeby to opisać. To kuriozalne i skandaliczne. Swój broni swojego – komentuje Maciej Stachowiak (49 l.), ojciec Igora.

O zwolnieniu policjantów sadystów zdecydował Tomasz Trawiński (44 l.) nowy komendant wojewódzki dolnośląskiej policji. Jego poprzednik stracił stanowisko po tym, jak TVN ujawnił szokujące nagranie pokazujące policjantów katujących Igora. Komendant Trawiński uznał, że w policji nie ma miejsca dla nikogo, kto brał udział w zatrzymaniu i torturowaniu Stachowiaka.
Związkowcy w dokumencie wysłanym do komendanta próbują w skandaliczny sposób odwrócić kota ogonem. Nie widzą problemu w tym, że Igor Stachowiak był katowany paralizatorem na komisariacie, bo jak zaznaczają, był poszukiwany i miał przy sobie dopalacze. Na całe szczęście opinia związków zawodowych nie jest dla komendanta wiążąca. Z naszych informacji wynika, że procedura zwalniania policjantów katów już się kończy. Niebawem stracą pracę.

[*]

źródło;http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/smierc-igora-stachowiaka-kumple-bronia-policjantow-sadystow/2k3gr7c

[*]
To tylko traci sie prace ,za bestialskie morderstwo mlodego czlowieka?
Brak slow ! 
Tak jak ,za dawnych lat , mycie raczek .

Zatrzymany po pobiciu 19-latek trafił z komendy do szpitala. Chłopak nie żyje

W płockim szpitalu zmarł 19-letni Piotr - ustaliło o2 w szpitalnych źródłach. Mężczyzna trafił tam z komendy policji, a jeszcze wcześniej został pobity przez napotkaną nad Wisłą grupkę osób.







Piotr Drabik / flickr.com
To była druga wizyta 19-latka w szpitalu w ciągu kilkunastu godzin. Tym razem trafił na oddział intensywnej terapii. Okazało się, że ma złamaną potylicę. Jego stan nie rokował poprawy. Doszło do śmierci mózgu. Lekarze zdecydowalio odłączeniu go od aparatury podtrzymującej czynności życiowe.
Cała historia rozpoczęła się bójką, w którą wdał się chłopak. W nocy z wtorku na środę 19-letni Piotr z Łodzi przebywał ze znajomymi w rejonie nadwiślańskiego bulwaru - poinformował portalplock.pl. Doszło do spięcia między nimi, a napotkaną grupą mężczyzn i kobiet, w wyniku której łodzianin został dotkliwie pobity.


Po chłopaka do szpitala przyjechali funkcjonariusze. Za przyczynę zatrzymania podawali, że łodzianin był pijany lub pod wpływem środków odurzających. Dziewczyna Piotra twierdzi, że był trzeźwy. Wszystko odbyło się za zgodą lekarzy.

Cytat:Policjanci otrzymali takie zaświadczenie, że mężczyzna może przebywać w pomieszczeniach dla zatrzymanych - powiedział o2 rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek.

Chłopak spędził noc na tzw. dołku. Nie zbadano stanu trzeźwości mężczyzny. Funkcjonariusze podają, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat, bo "był ospały". O godzinie 4:40 uznali, że nie ma z nim kontaktu i powiadomili pogotowie.
Sprawą zainteresował się Krzysztof Rutkowski. Przed płockim szpitalem zorganizował konferencję prasową. Poddawał w wątpliwość rzekomą nietrzeźwość mężczyzny, gdyż ani w szpitalu ani na komendzie nie zbadano jej stanu. Lekarzom zarzuca, że nie wykonali stosownych badań. Rozmowę z dziewczyną 19-latka opublikowano w internecie.

Sama prawa pobicia jest wyjaśniana przez policję. W związku z nią zatrzymano 4 osoby, a w stosunku do jednej policja wystąpiła o zastosowanie tymczasowego aresztu.


https://www.o2.pl/artykul/zatrzymany-po-pobiciu-latek-trafil-z-komendy-do-szpitala-chlopak-nie-zyje-6136440538785409a

Final sprawy....

http://wyborcza.pl/7,75398,23012207,po-aferze-we-wroclawskiej-policji-odprawy-zamiast-kar.html

https://wiesci24.pl/2018/02/12/ogromne-odprawy-dla-winnych-smierci-igora-stachowiaka-minister-dymisji/