Post: #139
Książek Vegi nie czytałem...bo sadze ze są tak samo "bestsellerowe" jak powieści "Masy"....czyli dużo bidolenia a z faktami po nijaku
.
Nie zgadzam sie z tezą Ychny. ...dotyczaca "słabej sprawności ...itd ".
Uważam że przy ujeciu użyli odpowiednich środków !!!!.
@Anita..."Nawet gdyby był naćpany,pijany, agresywny...."....no to go ujeli i doprowadzili. ...

Nie zgadzam sie z tezą Ychny. ...dotyczaca "słabej sprawności ...itd ".
Uważam że przy ujeciu użyli odpowiednich środków !!!!.
(25-05-2017, 17:50)Anita napisał(a): Ewidentne zachowanie psychopaty.
Nawet gdyby był naćpany,pijany ,agresywny i wymachiwał palka; obowiązkiem policji jest skuć,doprowadzić,osadzić i osadzić.
Nie torturować!!!!
(25-05-2017, 17:45)Diego10 napisał(a):Nie mam strachu przed mundurowymi,ale mam respekt.(25-05-2017, 16:52)Anita napisał(a): Diego nie można wszystkich wrzucać do jednego worka.
Sa ludzie ,którzy służą innym.
Patologie spotykamy na każdym kroku,również w policji.
Nie uczciwe jest uogólnianie.
do dzis wzdrygam sie na widok samochodu policyjnego lub policjanta w mundurze, przez ta fobie zblaznilam sie przed wysokim dostojnikiem policyjnym w mundurze, pracowalam w szpitalu i mialam isc na zajecia do pacjeta, pacjet byl po wylewie mial klopoty z wymowa i mowa , byl nauczycielem greckiego i laciyny ,wiec nigdy nie przypuszczalam ze moze miec brata w policji i jeszcze w tak wysokiej randze, otwieram drzwi i widze kolesia w mundurze przy lozku pacjeta, zaniemwilam ze strachu, facet cos do mnie mowil, nawet sie usmiechal, a ja stalam i nie moglam ze strachu z siebie slowa wydusic,podal mi reke a ja balam sie swoja reke wyciagnac zeby mnie nie zlapal i zatargal do samochodu policyjnego, chyba w koncu zrozumial ze cos ze mna nie tak i opuscil pokoj , poza tym przezylam proces zabojcow Ksiedza Popieluszki i jeszcze inne historie, niestety ale policjanci jeszcze dlugo beda musieli nad soba pracowac zeby byc policjantami
@Anita..."Nawet gdyby był naćpany,pijany, agresywny...."....no to go ujeli i doprowadzili. ...