Post: #70
(08-09-2017, 18:24)iberte napisał(a): "Ogromne znaczenie ma sposob,w jaki traktowane sa niezalatwione sprawy w relacjach obu panstw"
"NIEZALATWIONE"
To sie nazywa teologia polityczna.
Gdzie dyplomacja?
Juz raz Kosciol mieszal sie do stosunkow polsko-niemieckich,proszac o przebaczenie i dostal od Niemcow po lapach.
Dlaczego kosciol nie robi tego co potrafi najlepiej?
Modlic sie.
Iberte, o ile mnie pamięć nie myli, to list polskich biskupów do niemieckich nie spodobał się tylko gomułkowskiemu PZPR-owi. Niemcy do dzisiaj cenią ten gest dobrej woli polskiego kościoła i nie wiem gdzie polscy biskupi mieliby dostać po łapach.
Ewangielicy byli od 1961 roku za uznaniem polskich granic na Odrze i Nysie, kościół katolicki potrzebował deczko dłużej, ale nikt z ambony nie woła, by odzyskać utracone ziemie. Wczoraj Tagesschau jako jedyny wspomniał o godzinie 20:00 o polskich żądaniach. O 21:45 nie wspomniano już nawet słowem o tym temacie, a ZDF nie poruszył nawet słowem tego tematu - przynajmniej w tych wiadomościach, które oglądałem.
Jedno jest pewne parę milionów Niemców usłyszało w piątek, że Polacy zamierzają od nich żądać kasy.
No to życzę teraz Polakom pracującym w DE miłej atmosfery w pracy, oraz efektywnych rozmów o podwyżkę!
