Post: #276
Moj kot nie ma pchel
. Nie spi ze mna , ale mnie odwiedza i masuje
po czym idzie do swojego lozka .
Kiedys probowal zostac dluzej , ale ja sie za duzo wierce i pewnie jemu sie to nie podobalo .
Koty znajomych wskakuja wszedzie ..na stol , blat kuchenny , moj tego nie robi ...na szczescie .
Tez mialam psa . Nie pozwalalismy jemu wskakiwac ani na lozko , ani na kanape i fotele .
Robil to , kiedy byl sam w domu .
Pies siostry tez ma szlaban na ludzkie meble . Mimo to probuje zawziecie .
Jest zadbany , ale i tak smierdzi
a najgorzej capia mu stopy .


Kiedys probowal zostac dluzej , ale ja sie za duzo wierce i pewnie jemu sie to nie podobalo .
Koty znajomych wskakuja wszedzie ..na stol , blat kuchenny , moj tego nie robi ...na szczescie .
Tez mialam psa . Nie pozwalalismy jemu wskakiwac ani na lozko , ani na kanape i fotele .
Robil to , kiedy byl sam w domu .

Pies siostry tez ma szlaban na ludzkie meble . Mimo to probuje zawziecie .
Jest zadbany , ale i tak smierdzi
