Post: #209
Witaj Sloninko
nie mam zamiaru odbijac przyslowiowych pileczek
Dla mnie pewne sprawy sa tak oczywiste,ze nigdy bym nie pomyslala ,ze trzeba o nich pisac. Majami w kilku slowach dobrze to ogarnela
Mysle ,ze chodzi tu o podraznione ego ale to juz nie moja sprawa.Szkoda zycia na przepychanki.
Witam w ....zasniezony poranek!
Tak wlasnie ,sniegu troche jest i nadal pada
Taki obrazek zobaczylam po przebudzeniu.Ale wedlug prognozy jutro ma byc ocieplenie .I to znaczne.
Majami ja widze w wielu domach urny ze zwierzetami. Myslalam ,ze co do zwierzat to kazdy decyduje o tym gdzie ta urna bedzie. Ale rzeczywiscie ,urna powinna byc w miejscu do tego przeznaczonym
Po tym sniegu magnolie juz przekwitna. W zeszlym tygodniu juz opadaly kwiaty i scielily ten specyficzny dywan pod drzewem.
Te fioletowe magnolie rozwijaja sie tylko polowicznie,taka ich uroda.To mlode drzewko.
A ponizej carskie korony z tego ogrodu w ktorym pracuje. Od kilku lat ich nie wykopywalam i nie przesadzalam ani nie rozdzielalam. Pytalam wlascicielki ,to ona je szacuje na jakies 8-9 lat i nigdy ich nie przesadzala. Ja u siebie mam pojedyncze ale ogrod mam dopiero 3 rok .W Polsce mialam piekne carskie korony ale wykopywalam je co 3 rok i rozsadzalam. Mysle,ze to zalezy na jakiej ziemi posadzone.
Lece na jakies sniadanko.
Zapraszam na laweczke na razie pod moja jodle i z maja Milka
Nie wstawilam tych carskich koron...



Witam w ....zasniezony poranek!
Tak wlasnie ,sniegu troche jest i nadal pada
Taki obrazek zobaczylam po przebudzeniu.Ale wedlug prognozy jutro ma byc ocieplenie .I to znaczne.
Majami ja widze w wielu domach urny ze zwierzetami. Myslalam ,ze co do zwierzat to kazdy decyduje o tym gdzie ta urna bedzie. Ale rzeczywiscie ,urna powinna byc w miejscu do tego przeznaczonym

Po tym sniegu magnolie juz przekwitna. W zeszlym tygodniu juz opadaly kwiaty i scielily ten specyficzny dywan pod drzewem.
Te fioletowe magnolie rozwijaja sie tylko polowicznie,taka ich uroda.To mlode drzewko.
A ponizej carskie korony z tego ogrodu w ktorym pracuje. Od kilku lat ich nie wykopywalam i nie przesadzalam ani nie rozdzielalam. Pytalam wlascicielki ,to ona je szacuje na jakies 8-9 lat i nigdy ich nie przesadzala. Ja u siebie mam pojedyncze ale ogrod mam dopiero 3 rok .W Polsce mialam piekne carskie korony ale wykopywalam je co 3 rok i rozsadzalam. Mysle,ze to zalezy na jakiej ziemi posadzone.
Lece na jakies sniadanko.
Zapraszam na laweczke na razie pod moja jodle i z maja Milka

Nie wstawilam tych carskich koron...
"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia,nie widzę w nich zwierzęcia.Widzę istotę żywą.Widzę przyjaciela.Czuję duszę." A.D.Williams