Post: #191
Zimno trzyma nadal ale troche wstrzymalo Flore. Bo ta gotowa w jeden miesiac rozdac wszystkie swoje skarby
Musi cos zostac na potem
U nas tez zapowiadaja opady sniegu. Mialam juz wyniesc kaktusy na taras a mojego ogromnego grubosza juz wystawilam.Wczoraj z powrotem wtargalam go do domu.
Unka tak to jest z golebiami. Nie na darmo mowi sie o nim "golabek pokoju" .Chociaz tego golabka pokoju wynalazl Pablo Picasso ,to jednak zrodlo symbolu pokoju mozna juz znalezc w bibli przy opowiesci z Noe. Golab nie walczy ,no moze tylko o samice . Taka jego natura.
Kanarek jak wnioskuje ,zyl sobie w mieszkaniu a nie w klatce ?Bo jesli gniazdko mial w doniczce z kwiatkiem to znaczy ,ze mial wybor
To rezolutna ptaszynka. Gniazdko musialo wygladac bardzo ciekawie ,taki artystyczny kolaz 
Niestety stare roze sa juz prawie nie do ruszenia. Tez tak kiedys mialam. Ale co to dla meskich ,silnych rak
Unka szkoda ,ze nie mozesz pomniejszyc tych zdjec. Moze ktos ci znajdzie ta opcje pomniejszania. Jesli masz konto na FB to mozna tam wkleic takie duze zdjecie. FB chyba automatycznie pomniejsza. Pozniej skopiowac to pomniejszone zdjecie np na swoj pulpit komputera a z tamtad tutaj. Ale moze ktos zna prostszy sposob to prosze sie informacja podzielic
Co do bukszpanow to w tamtym roku rzeczywiscie byla plaga tego Zünsler. Zezarly prawie wszystko. Jest taki srodek do spryskiwania i wtedy tych krzakow nie ruszaja. Ja mam jednego bukszpana i te mi dokumentnie go zjadly.Ale go nie wyrzucilam. Widze ,ze sa juz nowe listki.Kupie ten preparat i jak liscie beda juz duze to spryskam. Natomiast mam dwa bukszpany takie plozace i tych nie ruszyly. Z tym motylkiem i jego zarlocznymi gasienicami to juz sie spotkalam we Wloszech. Zjadaly wszystko co popadnie ,nawet pelargoni kwiaty.Te chyba najchetniej zjadaly juz w pakach. Zawsze kojarzylam te owady z goracym klimatem. Niestety i u nas bylo goraco i nie ma praktycznie zim wiec ten Zünsler jest i u nas.
Co do jabloni to napisze na pewno. Czekam na odpowiedni moment. Moze wlasnie juz niedlugo bo za troche beda kwitly. To szczegolne drzewo wiec musze miec odpowiedni nastroj,zeby o nim pisac. To drzewo mistykow wszelkich nacji. Trzeba o nim pisac szczegolnie. Moze wlasnie swieta beda ku temu odpowiednie
Mam mase pracy w domu ale chetnie sie oderwe od czasu do czasu i popisze tutaj.
Wszystkim dobrego dnia


Unka tak to jest z golebiami. Nie na darmo mowi sie o nim "golabek pokoju" .Chociaz tego golabka pokoju wynalazl Pablo Picasso ,to jednak zrodlo symbolu pokoju mozna juz znalezc w bibli przy opowiesci z Noe. Golab nie walczy ,no moze tylko o samice . Taka jego natura.
Kanarek jak wnioskuje ,zyl sobie w mieszkaniu a nie w klatce ?Bo jesli gniazdko mial w doniczce z kwiatkiem to znaczy ,ze mial wybor


Niestety stare roze sa juz prawie nie do ruszenia. Tez tak kiedys mialam. Ale co to dla meskich ,silnych rak

Unka szkoda ,ze nie mozesz pomniejszyc tych zdjec. Moze ktos ci znajdzie ta opcje pomniejszania. Jesli masz konto na FB to mozna tam wkleic takie duze zdjecie. FB chyba automatycznie pomniejsza. Pozniej skopiowac to pomniejszone zdjecie np na swoj pulpit komputera a z tamtad tutaj. Ale moze ktos zna prostszy sposob to prosze sie informacja podzielic

Co do bukszpanow to w tamtym roku rzeczywiscie byla plaga tego Zünsler. Zezarly prawie wszystko. Jest taki srodek do spryskiwania i wtedy tych krzakow nie ruszaja. Ja mam jednego bukszpana i te mi dokumentnie go zjadly.Ale go nie wyrzucilam. Widze ,ze sa juz nowe listki.Kupie ten preparat i jak liscie beda juz duze to spryskam. Natomiast mam dwa bukszpany takie plozace i tych nie ruszyly. Z tym motylkiem i jego zarlocznymi gasienicami to juz sie spotkalam we Wloszech. Zjadaly wszystko co popadnie ,nawet pelargoni kwiaty.Te chyba najchetniej zjadaly juz w pakach. Zawsze kojarzylam te owady z goracym klimatem. Niestety i u nas bylo goraco i nie ma praktycznie zim wiec ten Zünsler jest i u nas.
Co do jabloni to napisze na pewno. Czekam na odpowiedni moment. Moze wlasnie juz niedlugo bo za troche beda kwitly. To szczegolne drzewo wiec musze miec odpowiedni nastroj,zeby o nim pisac. To drzewo mistykow wszelkich nacji. Trzeba o nim pisac szczegolnie. Moze wlasnie swieta beda ku temu odpowiednie

Mam mase pracy w domu ale chetnie sie oderwe od czasu do czasu i popisze tutaj.
Wszystkim dobrego dnia

"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia,nie widzę w nich zwierzęcia.Widzę istotę żywą.Widzę przyjaciela.Czuję duszę." A.D.Williams