Post: #60
Iberte , to nie sa niestety wiewiorki .
Nawiasem mowiac , jedna tez wykarmilam .. Bruno .
Lucy , z ta trawa to taki eksperyment . Balkon mam duzy , niestety za blisko sasiadow i potrzebowalam sie troche zaszyc w zieleni . Niestety , dlatego , bo kobieta po drugiej stronie oparta o barierke , potrafi godzinami obserwowac kazdy twoj ruch na balkonie i to jest troche dziwne : D
Sasiadke pietro nizej , ktora opalala sie w bikini , wyzwala od k...w i kazala jej sie ubrac
. Kiedy inna sasiadka probowala ja uspokoic , tez jej sie oberwalo , bo jest rozwodka . My ogolnie jestesmy dla niej uosobieniem wszelkiego zla i zepsucia , bo nie mamy mezow .hihi
Co do tych gryzoni ..okazuje sie , ze sasiadka obok i pietro nizej rowniez ma ten problem .
Jedna zastawia pulapki i co jakis czas wynosi zwloki myszek . Druga wyrzucila wszystkie rosliny z balkonu .
Moj kot odkad rok temu atakowaly go na balkonie Amsel juz na niego nie wychodzi .
Jeszcze nie wiem co zrobie ..moze kiedy zrobi sie cieplej i bede czesciej urzedowac na balkonie , to same sie wyniosa .

Nawiasem mowiac , jedna tez wykarmilam .. Bruno .
Lucy , z ta trawa to taki eksperyment . Balkon mam duzy , niestety za blisko sasiadow i potrzebowalam sie troche zaszyc w zieleni . Niestety , dlatego , bo kobieta po drugiej stronie oparta o barierke , potrafi godzinami obserwowac kazdy twoj ruch na balkonie i to jest troche dziwne : D
Sasiadke pietro nizej , ktora opalala sie w bikini , wyzwala od k...w i kazala jej sie ubrac

Co do tych gryzoni ..okazuje sie , ze sasiadka obok i pietro nizej rowniez ma ten problem .
Jedna zastawia pulapki i co jakis czas wynosi zwloki myszek . Druga wyrzucila wszystkie rosliny z balkonu .
Moj kot odkad rok temu atakowaly go na balkonie Amsel juz na niego nie wychodzi .
Jeszcze nie wiem co zrobie ..moze kiedy zrobi sie cieplej i bede czesciej urzedowac na balkonie , to same sie wyniosa .
(25-03-2019, 12:23)iberte napisał(a): Pojde do ogrodnika jak wroce.O! Najlepsze co mozesz zrobic .