Powiem wam ze ocena i przyznawanie nagrod za tworczosc literackä jest  w moich oczach
ocena  niezwykle subiektywna.
Tak jak we wszystkich dziedzinach naszej kultury  sa ludzie  co sa za , ale zawsze znajda sie i tacy ktorzy  sa
nastawieni na  kontra.
 Literatura jest specyficznym dzialem ktorego milosnicy maja tez swoje bardzo  konkretne upodobania.
Dlatego tez  nie rozumiem,- dlaczego malej liczbie osob  daje sie prawo decydowania komu i za jakie dziela nalezy sie nagroda .
To samo jest z przyznawaniem Oskarow . 
Popatrzcie jaka mozliwosc spekulacji  - dla osob w komisji   z kryminalnymi pobudkami . 
Weinstein manipulowal aktorkami dajäc im perspektywy na nagrode, ale w zamian oczekiwal od nich odpowiednich  "przychylnosci".
Mielismy ostatnio Skandal na  niemieckim -Echoverleichung ,-Kollegah und Farid Bang Bali .. (czy cus) ..
 przez Akademie zostali jednoglosnie nominowani do   Kategorie „Album des Jahres”,  jednoczesne po wreczaniu i eklacie wyszlo na jaw ze   owa komisja nie   znala  dokladnie  owych panow, piosnek- ani explosywnych ich tresci . 

 Teraz afera z Noblem ..


Cos mi sie zdaje ze najlepiej kontrolowac  nas bedä ....
maszyny ?.

I tym futurystycznym spojrzeniem na naszä swietlanä przyszlosc, witam w niedziele
madrych i blyskotliwych ,- panow Iberte i Ferdydurke
i mniej blyskotliwa ale zapewne
ladniejsza od nich - pania Zielonke .