Polacy siedzą od prawie 70 lat na majątkach żydowskich i mają pretensje o to, że oni upominają się o swoje.
Nazywają ich gośćmi, których oni łaskawie gościli w swoim kraju, jednocześnie zapominając, że ci goście od 35 generacji pracowali w tej "gościnnie", a nie siedzieli przy stole, czy na wyrze i napewno nie byli obsługiwani, tylko na swój chleb musieli się sporo napracować.[/quote]
Ferdydurce Na jakich majatkach siedzą? Np taka Warszawa ,czyż nie byla zrownana praktycznie z ziemią ? A Polacy nie pracowali? I co z tego jak wojna spustoszenia zrobila i trzeba bylo na nowo budowac a kto budowal? No chyba nie Zydzi budowali po wojnie tylko Polacy ,pamietasz takiego Talara z filmu" Dom"? wiesz jak biedaczysko pracowalo na akord zeby Warszwa odbudowac ?

---

(07-02-2018, 01:28)iberte napisał(a): Wracajac do majatkow zydowskich.
Oczywiscie,ze nalezy oddac majatek prawowitym wlascicielom.Jezeli zyja lub maja spadkobiercow.
Ale nie mozna rozdawac czegos,co nikomu sie nie nalezy.
Od lat mnoza sie roszczenia podpierane sfalszowanymi metrykami.

taki tekst znalazlam w sieci

Do Izraelczyków ( Cytat)
"Rozumiem ten straszny ból i silne pragnienie, aby nie zapomnieć o tym, co się wydarzyło, ale Niemcom wybaczyliście. Przebaczyliście im, ponieważ mieli pieniądze, aby wam zapłacić, kupili wasze przebaczenie za pieniądze. My byliśmy biedni, żyliśmy pod rządami sowietów, więc nie mogliśmy wam nic zaoferować, a wy w sposób cyniczny podjęliście decyzję obarczyć właśnie nas winą" - mówił.
"Wysyłacie swoich uczniów do Polski, chodzą po naszych ulicach, machają izraelskimi flagami, zioną nienawiścią i strachem, patrzą na nas jak gdyby zobaczyli diabła, a potem udają się do Berlina, aby tam się bawić. I oni są szczęśliwi w Berlinie, siedzą w kawiarniach niedaleko siedziby Gestapo i czują się komfortowo. W Niemczech widzą kulturę i sztukę, u nas widzą tylko martwe ciała" - kontynuował
"To wy piszecie historię na nowo. Celowo chcecie rozmyć różnicę między wstrząsającymi świadectwami o Polakach, którzy mordowali i masakrowali Żydów, a faktem, iż naród polski i ówczesny rząd Polski nigdy nie wypowiedział wojny przeciwko Żydom ani ich eksterminacji - polityka eksterminacji była oficjalną niemiecką polityką" - podkreślił."