Post: #959
Iberte, Kościerzyna to już prawie Bory Tucholskie.
Gdybym ja miał tam chatkę, to też bym tam gnał zwłaszcza jesienią w sezonie grzybiarskim.
Teraz pytanie - czy rozumiesz mowę Kaszubów, bo my mielśmy olbrzymie trudnośći pomimo pochodzenia z tego samego zaboru?!
Q...a!
Iberte, tak mnie podebrałeś, że poczułem tęsknotę do Polski!.
Nie pojadę na Mazury, ani nad Bałtyk, ale na grzyby w Bory Tucholskie muszę się wybrać!
Gdybym ja miał tam chatkę, to też bym tam gnał zwłaszcza jesienią w sezonie grzybiarskim.

Teraz pytanie - czy rozumiesz mowę Kaszubów, bo my mielśmy olbrzymie trudnośći pomimo pochodzenia z tego samego zaboru?!
Q...a!


Nie pojadę na Mazury, ani nad Bałtyk, ale na grzyby w Bory Tucholskie muszę się wybrać!
