Post: #552
Ferdydurke ,
to, ze z gwinta na rusztowaniu piles, to nie sa zadne " momenty".
U nas wszyscy tak zaczynali....
Donald tez...
Nie nadazam za ta polska polityka.
Chociaz podobno w niej wszystko jest mozliwe.
Majami,
z tymi wybuchami to juz chyba dawno bylo.
Czy to nowa hippteza?
to, ze z gwinta na rusztowaniu piles, to nie sa zadne " momenty".
U nas wszyscy tak zaczynali....
Donald tez...
Nie nadazam za ta polska polityka.
Chociaz podobno w niej wszystko jest mozliwe.
Majami,
z tymi wybuchami to juz chyba dawno bylo.
Czy to nowa hippteza?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
