Post: #521
Ferdydurke ,
twoje obecne stosunki z corka, to relacja dwojga doroslych ludzi, gdzie proces wychowawczy zostal zakonczony sukcesem.
Jezeli to miala na mysli Unka, to musze pochylic glowe.
Natomiast okresleniem" patryriachalno- liberalny", w okresie wychowania trafiles w dziesiatke.
Oczywiscie, ze dziecko ma prawo glosu.
Bylo by karygodnym bledem, gdyby aktywnie nie uczestniczylo w zyciu rodziny.
Jednak ja jako ojciec, ponosze odpowiedzialnosc za moja rodzine.
Ja podejmuje decyzje i w sytuacjach, gdy uwazam, ze droga ktora ide jest wlasciwa, nie ma miejsca na " przyjacielskie" dyskusje.
Jest proba tlumaczenie i znalezienia akceptacji.... decyzje podejmuje ja.
twoje obecne stosunki z corka, to relacja dwojga doroslych ludzi, gdzie proces wychowawczy zostal zakonczony sukcesem.
Jezeli to miala na mysli Unka, to musze pochylic glowe.
Natomiast okresleniem" patryriachalno- liberalny", w okresie wychowania trafiles w dziesiatke.
Oczywiscie, ze dziecko ma prawo glosu.
Bylo by karygodnym bledem, gdyby aktywnie nie uczestniczylo w zyciu rodziny.
Jednak ja jako ojciec, ponosze odpowiedzialnosc za moja rodzine.
Ja podejmuje decyzje i w sytuacjach, gdy uwazam, ze droga ktora ide jest wlasciwa, nie ma miejsca na " przyjacielskie" dyskusje.
Jest proba tlumaczenie i znalezienia akceptacji.... decyzje podejmuje ja.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
