Post: #347
No nie wyszło mi tak jak planowałem i dopiero teraz przybyłem do kuchni.
Wiele potraw polskiej kuchni już zostało wmienionych nie wspomniano o takich smakołykach jak:
flaczki, czy fasolka po bretońsku, zalewajka - czyli żurek kiszony na mące pszennej.
Jaka jest ta nasza kuchnia polska naprawdę?
Jest dobra jeśli dobrze się ją zrobi.
Jeśli ktoś tak jak zielonka gotuje bigos na resztkach, to nie ma się co dziwić, że nie spotyka się z uznaniem innych.
Prawdziwy obraz naszej kuchni widzimy po knajpach w naszych miastach.
Mamy chińskie, greckie, hiszpańskie, indyjskie, japońskie, meksykańskie, niemieckie, portugalskie, tureckie i włoskie, a polskich jakoś nie widać. Są pojedyncze rodzynki, które się jakoś trzymają, ale nie ma trendu na naszą kuchnie.
Nie ma MacBigosa, nie ma MacBarszcza.
Kuchnia polska jest dobra dla nas, bo się na niej wychowaliśmy, ale innych nacji jakoś nie zachwyca.
Wiele potraw polskiej kuchni już zostało wmienionych nie wspomniano o takich smakołykach jak:
flaczki, czy fasolka po bretońsku, zalewajka - czyli żurek kiszony na mące pszennej.
Jaka jest ta nasza kuchnia polska naprawdę?
Jest dobra jeśli dobrze się ją zrobi.

Jeśli ktoś tak jak zielonka gotuje bigos na resztkach, to nie ma się co dziwić, że nie spotyka się z uznaniem innych.
Prawdziwy obraz naszej kuchni widzimy po knajpach w naszych miastach.
Mamy chińskie, greckie, hiszpańskie, indyjskie, japońskie, meksykańskie, niemieckie, portugalskie, tureckie i włoskie, a polskich jakoś nie widać. Są pojedyncze rodzynki, które się jakoś trzymają, ale nie ma trendu na naszą kuchnie.
Nie ma MacBigosa, nie ma MacBarszcza.
Kuchnia polska jest dobra dla nas, bo się na niej wychowaliśmy, ale innych nacji jakoś nie zachwyca.
(04-01-2018, 18:01)Unka napisał(a): Jak polski , to tylko z kaczki moze byc.Czy przywożą go w buraczkach?
