Jeśli chodzi o dzisiejsze spotkania rewanżowe Ligi Mistrzów to awans jest już chyba przesądzony. Zaliczki uzyskane na wyjeździe i rewanżowe spotkanie na własnym stadionie, tutaj nie powinno się nic złego stać.
Zacznijmy od Realu. Wygrane spotkanie 2-0 w Rzymie stawia ich w świetnej sytuacji do tego aby awansować. Powrót kilku piłkarzy po kontuzji i tak jak już wcześniej pisałem mecz u siebie powinien być jedynie formalnością. Jednak czy musi być aż tak łatwo? Roma na pewno się nie położy i nie podda meczu. Dalej będą walczyć o korzystny wynik, bo grać na pewno mają kim. To nie jest jakiś słaby zespół. Bardzo dobrze do drużyny wszedł El Shaarawy, który w większości spotkań wpływa na końcowy wynik. Uważam jednak, że Real nie powinien dać sobie wydrzeć tego awansu, ale nie mówię również, że wygra to spotkanie. Wystarczy im remis a nawet niewielka porażka. Myślę, że drugi mecz Roma nie zagra na zero z przodu i coś ustrzelą. Spotkanie powinno być bardziej emocjonujące. Liczę tutaj na bramki obu zespołów a na pewno na trafienie ze strony Rzymian.
W drugim dzisiejszym meczu w Niemczech, gdzie Wolfsburg na swoim stadionie podejmie belgijski Gent również nie liczę na jakąś niespodziankę, jeśli chodzi o awans do kolejnego etapu. Niemiecki zespół w pierwszym spotkaniu chyba trochę zlekceważył przeciwnika po prowadzeniu 3-0. W końcówce spotkania dali sobie strzelić dwie bramki w przeciągu 9-ciu minut. Gdyby nie to rozluźnienie byli by w znacznie lepszej sytuacji teraz, ale nie ma co dramatyzować, grają przed własną publicznością i są zespołem zdecydowanie lepszym. Uważa, że również tak jak i Real nie dadzą sobie wydrzeć awansu, ale znowu nie muszą tego spotkania wygrywać aby awansować. Chociaż w tym pojedynku różnica wydaje się większa i Wolfsburg nie powinien kolejny raz pozwolić sobie na jakiekolwiek lekceważenie przeciwnika. Liczę, że się skupią i przypieczętują awans.
Jakie są wasze przemyślenia na temat tych meczy?
Zacznijmy od Realu. Wygrane spotkanie 2-0 w Rzymie stawia ich w świetnej sytuacji do tego aby awansować. Powrót kilku piłkarzy po kontuzji i tak jak już wcześniej pisałem mecz u siebie powinien być jedynie formalnością. Jednak czy musi być aż tak łatwo? Roma na pewno się nie położy i nie podda meczu. Dalej będą walczyć o korzystny wynik, bo grać na pewno mają kim. To nie jest jakiś słaby zespół. Bardzo dobrze do drużyny wszedł El Shaarawy, który w większości spotkań wpływa na końcowy wynik. Uważam jednak, że Real nie powinien dać sobie wydrzeć tego awansu, ale nie mówię również, że wygra to spotkanie. Wystarczy im remis a nawet niewielka porażka. Myślę, że drugi mecz Roma nie zagra na zero z przodu i coś ustrzelą. Spotkanie powinno być bardziej emocjonujące. Liczę tutaj na bramki obu zespołów a na pewno na trafienie ze strony Rzymian.
W drugim dzisiejszym meczu w Niemczech, gdzie Wolfsburg na swoim stadionie podejmie belgijski Gent również nie liczę na jakąś niespodziankę, jeśli chodzi o awans do kolejnego etapu. Niemiecki zespół w pierwszym spotkaniu chyba trochę zlekceważył przeciwnika po prowadzeniu 3-0. W końcówce spotkania dali sobie strzelić dwie bramki w przeciągu 9-ciu minut. Gdyby nie to rozluźnienie byli by w znacznie lepszej sytuacji teraz, ale nie ma co dramatyzować, grają przed własną publicznością i są zespołem zdecydowanie lepszym. Uważa, że również tak jak i Real nie dadzą sobie wydrzeć awansu, ale znowu nie muszą tego spotkania wygrywać aby awansować. Chociaż w tym pojedynku różnica wydaje się większa i Wolfsburg nie powinien kolejny raz pozwolić sobie na jakiekolwiek lekceważenie przeciwnika. Liczę, że się skupią i przypieczętują awans.
Jakie są wasze przemyślenia na temat tych meczy?