Post: #5
Co tam Jacku? - zapytał Prezes dobrotliwie.
- Opole muszę zrobić - westchnął Jacek
- O, pole - Wielki Nieinternowany rozmarzył się sentymentalnie przypominając sobie słodką młodość kiedy z warszawskiej willi podarowanej przez komunistyczne władze wyjeżdżał z bratem na wieś - teraz to chyba czas by je zaorać, Jacku.
Jacek bez wahania ogłosił wykonanie zadania.
rabingoldblatt.blox.pl
Z onetu
Co tam Jacku? - zapytał Prezes dobrotliwie.
- Opole muszę zrobić - westchnął Jacek
- O, pole - Wielki Nieinternowany rozmarzył się sentymentalnie przypominając sobie słodką młodość kiedy z warszawskiej willi podarowanej przez komunistyczne władze wyjeżdżał z bratem na wieś - teraz to chyba czas by je zaorać, Jacku.
Jacek bez wahania ogłosił wykonanie zadania.
rabingoldblatt.blox.pl
Z onetu
tomasz.rzepół godziny temu
Pietrzak, Rosiewicz, Grunwald oraz zapowiadani wcześniej w Opolu: Jerzy Połomski, Wojciech Gąssowski i Andrzej Dąbrowski. I słowo stało się ciałem... faktycznie jesteśmy w drugim PRL.
- Opole muszę zrobić - westchnął Jacek
- O, pole - Wielki Nieinternowany rozmarzył się sentymentalnie przypominając sobie słodką młodość kiedy z warszawskiej willi podarowanej przez komunistyczne władze wyjeżdżał z bratem na wieś - teraz to chyba czas by je zaorać, Jacku.
Jacek bez wahania ogłosił wykonanie zadania.
rabingoldblatt.blox.pl
Z onetu

Co tam Jacku? - zapytał Prezes dobrotliwie.
- Opole muszę zrobić - westchnął Jacek
- O, pole - Wielki Nieinternowany rozmarzył się sentymentalnie przypominając sobie słodką młodość kiedy z warszawskiej willi podarowanej przez komunistyczne władze wyjeżdżał z bratem na wieś - teraz to chyba czas by je zaorać, Jacku.
Jacek bez wahania ogłosił wykonanie zadania.
rabingoldblatt.blox.pl
Z onetu

tomasz.rzepół godziny temu
Pietrzak, Rosiewicz, Grunwald oraz zapowiadani wcześniej w Opolu: Jerzy Połomski, Wojciech Gąssowski i Andrzej Dąbrowski. I słowo stało się ciałem... faktycznie jesteśmy w drugim PRL.