Post: #5
Ten konflikt tak czy owak jest nierozwiązywalny.
Teraz Donald dolał oliwy do ognia.
Maczanie paluszków w tych czereśniach pachnie geszeftem na kilometr.
Jak by się wtym rejonie swiata mało kotłowało.
Teraz Donald dolał oliwy do ognia.
Maczanie paluszków w tych czereśniach pachnie geszeftem na kilometr.
Jak by się wtym rejonie swiata mało kotłowało.