Post: #351
wczoraj troche kiepski wieczor mialem,no ale za to noc wysmienita wyspany jak nigdy,a jako ze noc dobra to i dzien byl pikny,wszystko klaplo zapowiadali pikna pogoda bylo slonecznie,a jako ze nic nie planowalem to poszedlem na rower 
no i od razu zaplanuje jutro,tez pojde na kolo bo to juz ostatni raz w tym roku bo zapowiadaja ladna pogode

no i od razu zaplanuje jutro,tez pojde na kolo bo to juz ostatni raz w tym roku bo zapowiadaja ladna pogode

Bądź twardy i czesaj się nabok ( w miarę możliwości )