Post: #307
Uzi, to był ścigany przez samego siebie, też jeden z lepszych odcinków z naburuszoną panią prokurator
i Izą w roli żony Borewicza... tye, że wyjątkowa kiepska to była rólka
niestety biznesu nie kręcimy, ale to fakt, lekarza w rodzinie, a nawet trzech, to dobrze miec
Herbi, no rozwaliłeś mnie, żeby dotrzymać Ci kroku i nie męczyć Borewiczem 30 lat później, obejrzałam dziś Gliniarze, więc możemy dyskutować o wartkiej akcji, problemach dzisiejszego polskiego świata i polskich Colombo bez płaszcza za to z żelem na włosach

niestety biznesu nie kręcimy, ale to fakt, lekarza w rodzinie, a nawet trzech, to dobrze miec

Herbi, no rozwaliłeś mnie, żeby dotrzymać Ci kroku i nie męczyć Borewiczem 30 lat później, obejrzałam dziś Gliniarze, więc możemy dyskutować o wartkiej akcji, problemach dzisiejszego polskiego świata i polskich Colombo bez płaszcza za to z żelem na włosach
