No siema Egle

a juz myslalem zes sie gdzies zgubila

co do sniegu nie wiem jak to bedzie

ale jak tylko pierwsze platki spadna to dam znac

na Groß Arber to kamieniami moge rzucac tak ze nie ma problemu

z kuligiem albo jakims grzancem na Weinahtsmarktcie

a co do pracy ja tez lubie prace no ale bez przesadyzmu 8 godzin mi wystarcza

a Ty co FCB nie bedziesz patrzec no ja wiem Adam i Eva jest interesujacy

szkoda ze jeszcze nie widzialem

---

jak balaganu nie lubia to pewnie posprzatac beda umieli

a jak nie to sie do lutego naucza

no patrzę i czekam az Robert wrzuci cos tym z Atletico

no ja pracuje nawet nie cztery godziny, wiec wieczorem musze odrobic

naucza sie, naucza sie, tylko czy Ty sie nauczysz mieszkanie potem ropoznawac??

No egle, masz jakies dziwne dzieci bo tym zazwyczaj balagan nie przeszkadza, ale niech cos zielonego w rosole plywa.. 

(28-09-2016, 21:11)ychna napisał(a): No egle, masz jakies dziwne dzieci bo tym zazwyczaj balagan nie przeszkadza, ale niech cos zielonego w rosole plywa.. 

no moim też przeszkadza, nie tylko zielone, ale jakiekolwiek, co pływa...,

co do dziwnosi, to w pełni masz rację, dziwna matka, to dzieci nie mogą być inne

ja tylko jeszcze na moment

Herbi i teraz glośno krzyczymy

sędzia kalosz, sędzia kalosz,

dobranoc

---

upss....cos mi nie wyszlo....zupelnie tak samo jak wczoraj baeyrnowi

(28-09-2016, 22:10)egle napisał(a):

(28-09-2016, 21:11)ychna napisał(a): No egle, masz jakies dziwne dzieci bo tym zazwyczaj balagan nie przeszkadza, ale niech cos zielonego w rosole plywa.. 

no moim też przeszkadza, nie tylko zielone, ale jakiekolwiek, co pływa...,

co do dziwnosi, to w pełni masz rację, dziwna matka, to dzieci nie mogą być inne

Hmm...jakiekolwiek co pływa???...no ja za tłustymi oczkami w rosole też nie przepadam .

Dziwna matka ,dziwne dzieci...w ogóle dziwny jest ten świat .


Mimo że pochmurnie i wietrznie to dzionek całkiem,całkiem...humor mi dopisuje. ...zapewne temu że mam dziś wolne

Kiepska noc, wiec kiepski dzien. Nic co planowalam nie wyszlo, zapowiadali deszcz, nie pada.. chcialam gdzies pojechac i przez ten zapowiadany deszcz odlozylam..

(29-09-2016, 14:40)ychna napisał(a): Kiepska noc, wiec kiepski dzien. Nic co planowalam nie wyszlo, zapowiadali deszcz, nie pada.. chcialam gdzies pojechac i przez ten zapowiadany deszcz odlozylam..

Oj widze że w minorowym nastroju jesteś...na poprawe humoru propnuje ....słonecznego drinka lub dobra komedie .

(28-09-2016, 21:11)ychna napisał(a): No egle, masz jakies dziwne dzieci bo tym zazwyczaj balagan nie przeszkadza, ale niech cos zielonego w rosole plywa.. 

E no ta ja tam trovhe z innej gliny bylem

pamietam za bajtla to mi balagam bardzo przeszkadzal

dodam tylko ze Mutti mi sprzatala (ale to chyba bylo bez znaczemia )

dopiero jak bylem juz troche starszy i mialem sam sprzatac to mi balagan zupelnie nie

przeszkadzal ,dziwne jak to czlowiek zmienia poglady

---

(28-09-2016, 22:40)egle napisał(a): ja tylko jeszcze na moment

Herbi i teraz glośno krzyczymy

sędzia kalosz, sędzia kalosz,

dobranoc

Egle

tu nie calkiem podzielam Twoje zdanie ja bym glosno krzyczal

Sedzia H.....j

---

Uzi
to ja kciuki za Bvb trzymalem a Ty se tu podsmiechujki robisz

wczoraj troche kiepski wieczor mialem,no ale za to noc wysmienita wyspany jak nigdy,a jako ze noc dobra to i dzien byl pikny,wszystko klaplo zapowiadali pikna pogoda bylo slonecznie,a jako ze nic nie planowalem to poszedlem na rower
no i od razu zaplanuje jutro,tez pojde na kolo bo to juz ostatni raz w tym roku bo zapowiadaja ladna pogode

No i ten fajny dzień ....skończył sie niezbyt miłym akcentem ;władze nad mediami przejeła moja połowica .


Oj ...herbi.....no sorry....ale moja ulubiona druzyna jest Real ....BVB...to...tam na którymś miejscu .


A co do sprzatania...to też byłem "syfiarz"...do wojska mnie posłali i sprzatac sie nauczyłem .

nie ma sprawy Uzi

przymkne oko bo tez lubie Real

za to powiem sry za to ze nie masz wladzy nad pilotem

Ja tez mówie "sry"...tylko tak po cichu żeby przypadkiem jutro nie był zmuszony sam sobie żarcie rychtować

W każdym badz razie ...z cała stanowczoscia stwierdze że media dostały sie w "niepowołane ręce" .

nie przejmuj sie jak to sie mowi

jutro nowy dzien moze bedziesz mial wiecej szczescia,

i cos tam sobie zerkniesz podczas reklam

(29-09-2016, 13:19)uzi80 napisał(a):

(28-09-2016, 22:10)egle napisał(a):

(28-09-2016, 21:11)ychna napisał(a): No egle, masz jakies dziwne dzieci bo tym zazwyczaj balagan nie przeszkadza, ale niech cos zielonego w rosole plywa.. 

no moim też przeszkadza, nie tylko zielone, ale jakiekolwiek, co pływa...,

co do dziwnosi, to w pełni masz rację, dziwna matka, to dzieci nie mogą być inne

Hmm...jakiekolwiek co pływa???...no ja za tłustymi oczkami w rosole też nie przepadam .

Dziwna matka ,dziwne dzieci...w ogóle dziwny jest ten świat .


Mimo że pochmurnie i wietrznie to dzionek całkiem,całkiem...humor mi dopisuje. ...zapewne temu że mam dziś wolne

a u mnie znowu wszystko na odwrot, ale dobre, ze choc na odwrot, a nie ze wcale

w rosole oczka plywac moga, marchewka jednak np juz nie, zadne ziielone z pietruszki i absolutnie nic z kurczaka, ma byc rosolek, jak lza, tylko nieco tlusta

---

(29-09-2016, 21:27)herbiherb napisał(a):

(28-09-2016, 21:11)ychna napisał(a): No egle, masz jakies dziwne dzieci bo tym zazwyczaj balagan nie przeszkadza, ale niech cos zielonego w rosole plywa.. 

E no ta ja tam trovhe z innej gliny bylem

pamietam za bajtla to mi balagam bardzo przeszkadzal

dodam tylko ze Mutti mi sprzatala (ale to chyba bylo bez znaczemia )

dopiero jak bylem juz troche starszy i mialem sam sprzatac to mi balagan zupelnie nie

przeszkadzal ,dziwne jak to czlowiek zmienia poglady zmienia

hehhe, no tak punkt siedzenia ....

ja nie sprzatam po moich dzieciach, wiec dlatego im przeszkadza, bo potem juz nawet przy pietrowych kombinacjach nie ma sie gdzie bawic, trzeba wiec sprzatac

z tym porzadkiem to ja oczywiscie zartowalam, bo u mnie wiecznie bajzel jest, ale to ma swoje dobre strony, bo jak zapraszam gosci, to od razu wiem, kto jest swoj i szczery, a kto przyjezdza tylko dupe obrobic

---

(29-09-2016, 22:24)herbiherb napisał(a): nie przejmuj sie jak to sie mowi

jutro nowy dzien moze bedziesz mial wiecej szczescia,

i cos tam sobie zerkniesz podczas reklam    

a Ty mozesz bys wsparl kolege, programy mu relacjonowal, powiedzial, jak laptopa w kiblu przemycic, albo cos innego, to sie smiejesz...

Uzi, dam Ci dobre rozwiazanie, dwa telewizory... jesli Twoj wyladuje w garazu, albo w piwnicy, to sorry, ale w domu tez jest demokracja

Dzisiaj mam kijowy dzien, wczoraj tez taki byl

Ide poskakac "Woogie Boogie" moze rozruszam sie ?

Czesc egle

(30-09-2016, 21:19)helen*** napisał(a): Dzisiaj mam kijowy dzien, wczoraj tez taki byl

Ide poskakac "Woogie Boogie" moze rozruszam sie ?

Czesc egle

czesc Helen

moj tez dzis byl do d.., gorzej, ze noc nie byla lepsza, zaodalam se lody z orzechami i  sokiem malinowym, nie pomaga, ale za to w gebie nieco bardziej slodko


ja se ogladam jakis program, co sie tez ruszaja, ale nawet malym palcem nie chce mi sie ruszac, to rzruszaj sie za nas dwie

Egle no co Ty ja mam Uziemu doradzac przeciez to ziomal jest da sobie rade

no a jak nie to niech napisze petycje dolozy zyciorys trzy zdjecia i sprawa zalatwiona

to z ta demokracja mi sie podoba,dlatego tez mam dwa Tv no ale ja jestem dyktator

i ja decyduje na co patrze

Dzieki za rady ;dwa tv posiadam,reklamy też czasem ogladam .
Ja tam stosuje swój sprawdzony sposób ;oflagowanie pokoju i gromki śpiew "Zostaw Kibica..." ...bez epitetów rzecz jasna.

---

(30-09-2016, 21:37)egle napisał(a):

(30-09-2016, 21:19)helen*** napisał(a): Dzisiaj mam kijowy dzien, wczoraj tez taki byl

Ide poskakac "Woogie Boogie" moze rozruszam sie ?

Czesc egle

czesc Helen

moj tez dzis byl do d.., gorzej, ze noc nie byla lepsza, zaodalam se lody z orzechami i  sokiem malinowym, nie pomaga, ale za to w gebie nieco bardziej slodko


ja se ogladam jakis program, co sie tez ruszaja, ale nawet malym palcem nie chce mi sie ruszac, to rzruszaj sie za nas dwie

A nie lepiej to na troski i smutki troche pobiegać aniżeli lodami sie obżerać .