Post: #21
Ferdydurke ,
no tak, cel uswieca srodki.
Pies wiele zniesie.
On nawet musztarde zje.Wystarczy mu nia tylek wysmarowac.
Dobrowolny przymus...
Kiedys psy ktore tropily narkotyki faszerowano tymi srodkami.
Jak juz byly na fali, to puszczano ich na lotnisku do szukania nowych.
Wpierw zrobiono z nich cpunow, a pozniej chwalono sie wynikami.
Cala szczescie, ze czasy sie zmienily..
Z ta hierachia to roznie u nas bywalo.
Moja Ex rowniez twierdzila, ze jest Chefem.
Ale gdy ich dwoje widzialem w parku, to mialem wrazenie, ze to pies prowadzi Pania na spacer, a nie odwrotnie.
Oczywiscie moglem sie mylic.....Chef zawsze wie lepiej....
no tak, cel uswieca srodki.
Pies wiele zniesie.
On nawet musztarde zje.Wystarczy mu nia tylek wysmarowac.
Dobrowolny przymus...
Kiedys psy ktore tropily narkotyki faszerowano tymi srodkami.
Jak juz byly na fali, to puszczano ich na lotnisku do szukania nowych.
Wpierw zrobiono z nich cpunow, a pozniej chwalono sie wynikami.
Cala szczescie, ze czasy sie zmienily..
Z ta hierachia to roznie u nas bywalo.
Moja Ex rowniez twierdzila, ze jest Chefem.
Ale gdy ich dwoje widzialem w parku, to mialem wrazenie, ze to pies prowadzi Pania na spacer, a nie odwrotnie.
Oczywiscie moglem sie mylic.....Chef zawsze wie lepiej....
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
