Post: #728
(17-02-2019, 22:56)egle napisał(a):(17-02-2019, 22:46)hubik napisał(a): Z Kata to Bastard. Plyta dopieta do ostatniego szczegolu. Z tego co tam zagrali mozna by ze trzy plyty zrobic
JEstes nieobiektywnytam trochę słowa są tak na sile wciskane. Tez lubie te płytę, ale dawno jej nie sluchalam, teraz to tylko na sluchawkach, bo rodzina gotowa po egzorcyste zadzwonić :-)
Ja mówiłam o różach na grobach naszych przodkach. To gdzieś jeszcze mam chyba na takiej dawnej kasecie
Na szczęście Roman się nie przebija za głośno na Bastard... Wyrobiłem sobie umiejętność słuchania samej muzy Słowa mi do niczego nie potrzebne. Wyjątkiem Kazik i kaliber
