Witaj Ychna! Troche jakby sie uspakaja ale dalej ktos stronki rozciaga.Moze ta choroba jest zarazliwa? Oby  nie przeszla w epidemie. Jutro pierwszy dzien  wiosny,trzeba jakies kwiatki kupicTulipany juz mam. moze narcyze?

Czy to  prawda,ze niektore kwiaty czyszcza powietrze? Ja kupilam taki kwiat co jest miesozerny. Je muchy owocowki. Nie mam ani jednej muszki w kuchni a kwiat stoi w pokoju. Jaki duzy zasieg ma.

Ide na masaz o 10:30 po drodze zobacze  do nowo otwartego gabinetu kosmetycznego.Wyglada imponujaco.Caly na bialo,nowoczesne mebelki, moze byc ciekawie i blisko

Widze, ze wszystkie polskie portale sa bardzo potrzebne zeby wyprac brud ludzi, ktorzy kiedys darzyla sympatia. Ta to, ta tamto a ten to juz w ogole. Niektorzy userzy nie widza sensu pisania tutaj, bez prowokacji. Jesli towarzysza temu emocje, tym bardziej niebezpiecznie, zycie i zdrowie masz jedno.....jaki bedzie stan zdrowa u schylku , zalezy od ciebie, ode mnie ( od nas). Ludzie ogarnijcie sie. Jesli nie mam ochoty z kims pisac, nie reaguje ( to jest chyba normalne? ) Pewnie czesc ludzi sie zna.Czesc ludzi pisze/la z soba, rozmawiala... Tym bardziej jest obrzydliwe... Dla mnie niezrozumiale, naprawde poznalam osobiscie duzo ludzi z MP iiiiiii nikt nikogo nie ''kopal'' . Zawsze bylo milo i wesolo. Wtenczas, bardzo mi zalezalo na tym, zeby ludzie wychodzili z domow, zeby odeszli od laptow. Ludzie chcieli, nie byly to jakies ogromne grupy, ale do 10 osob zawsze ( kameralne grono, nie zawsze ci sami ludzie )Naprawde , zycze wszystkim takich znajomosci !

Iskierko , to moze zorganizuj i nam spotkanie co?

Obejrzyj sobie bardzo madry filmik wstawiony przez Renie . Szczegolnie poczatek tlumaczylby zachowanie pewnych osob .
A ten Tomcio to tez z tej kameralnej grupy ?

(20-03-2019, 11:51)Unka napisał(a): Iskierko , to moze zorganizuj i nam spotkanie co?

Obejrzyj sobie bardzo madry filmik wstawiony przez Renie . Szczegolnie poczatek tlumaczylby zachowanie pewnych osob .
A ten Tomcio to tez z tej kameralnej grupy ?

Ja juz nie organizuje spotkan, brak czasu. Tomka, znam osobiscie. Fajny chlopak.

Uncia chciala sie posmiac  (jaki wczoraj Majamka)
  z Renki, jej filmiku i pana Tomka ,  a tu zawod na calego ...
Iskierka  nie podlapala bluesa ...



Zielonka böse, böse , böse...

temacik za kare weg !




Biedna Renia, znowu przyjdzie z masazy , a tu themat 
zu !

Renia trzymaj fason, jestes SUPER!

Super Fellus !

Pilnuj tu Renki zeby jä brzydkie babole  nie terroryzowaly.
Niby jestesmy z Polski, wpojone mamy zeby szanowac starszych,  ustepowac miejsca w tramwajach,
milo sie odnosic,
tu zas  wszystko  zapomniane , ( bo niby sä dlugo )
 tu trzeba lokciami  i z buta !
jak horda tatarska ,

baba nie baba, trzeba lac !
he , he..

Wyplenimy  to Fellus, wyplenimy .

Tylko Zielonke sie zbanuje
i zobaczysz  jaka kulturka zapanuje tu  na NN...

peace !

No widzisz ..fajny chlopak , a na forum tez mu nerwy puscily .
Moze gdybys go nie znala , to tez bys pomyslala , ze cos z nim nie tak ?
Mysle , ze ciezko jest byc obiektywnym na forum wlasnie w stosunku do osob , ktore poznalo sie blizej , czy przez pisanie na pw , telefonowanie , czy spotkanie .
Przymyka sie oko , tlumaczy czyms tam , bo wydaje nam sie , ze tak naprawde ta osoba jest inna ..lepsza .
Na drodze do obiektywizmu stoi jakas tam lojalnosc , bo przeciez te prywatne kontakty , rozmowy nie sa o pogodzie i tworzy sie jakas wiez sympatii , bliskosc .
Po pewnym czasie , kiedy juz nie jest sie w stanie przymykac kolejny raz oka na to co robi osoba , ktora dazylo sie zaufaniem i sympatia , pojawia sie dylemat dla siebie samego . Odezwac sie ? Siedziec cicho i udawac , ze nic sie nie dzieje? Czy zaryzykowac wypowiedzenie swojego zdania i obrac pozycje , jaka podpowiada ci lojalnosc wobec siebie , swoich wartosci ?
Polecam to ostatnie , bo to jedna z mozliwosci okazania kregoslupa moralnego . Nastepna jest reflektowanie nad swoim zachowaniem i zdolnosc przyznania sie do bledu .
Pieknie jest jezeli ktos tylko zbladzil i po wskazaniu na to palcem pomysli , no rzeczywiscie moze przesadzilem , moze nie tedy droga . Nawet jezeli "zdrada" nie zostanie wybaczona , to moze chociaz wyciagnie dla siebie wnioski na przyszlosc ..tak po cichu , nie tracac " twarzy".

---

Krunia , a Ty dalej probujesz interpretowac wpisy tak , by rozkrecac zadyme ?
Jedyna osoba , ktora praktykuje " lokciami i z buta" zostalas Ty , nie zauwazylas?

No tak Unka ..
wyzej cynicznie  zeby sie przypodobac zielonci probowalas sie  tu poprodukowac
osmieszajäc Renke ,

dla przypomnienia ..
" Iskierko , to moze zorganizuj i nam spotkanie co?
Big Grin
Obejrzyj sobie bardzo madry filmik wstawiony przez Renie .
Szczegolnie poczatek tlumaczylby zachowanie pewnych osob .
A ten Tomcio to tez z tej kameralnej grupy ? Wink"



Teraz tu  w stylu zielonki , piszesz -   " no fajny chlopak,.. cos o  jego chorobach....  przyjazniach, bocianach 
duzo frazesow i 
pitu, pitu..


Hee ?

a co bedzie jak ktos ( z tych uprzejmych )mu te twoje wypociny doniesie ?


typisz Matka Teresa od aniolow..

( Ferdy  co do ciebie -ma racje !

a, bym zapomniala..
ja jestem wszystkiemu winna,  bo kopie
no !

Ty masz Krunia powazny problem i to nie jest ani cynizm , ani zart .

Ja po masazach,spokojna i rozluzniona.Przeczytalam wasze teksty i Unka ma racje.Krunia musi sie wyciszyc.Wiem,ze te wojenki z zielonka cie wyczerpuja ale czy nie lepie odpuscic na zasadzie madry glupiemu itd.

Przyszla mi taka mysl do glowy,moze zbyt zuchwala ale w jakims sensie praktyczna i moze nam zapewnic bezpieczenstwo. Chodzi o zabezpieczenie tego forum.Pewnie daloby sie cos tam zainstalowac i wzmocnic to forum,zeby trolle nie grasowaly i tak ustawic zbanowanie,zeby juz tu nie wszedl.Napewno to kosztuje ale jak sie domyslam to nie idzie w tysiace.Jezeli moznaby to zalatwic,to ja proponuje zzute.Kazda da np 20--30 euro i moze Witek zabezpieczy to forum. Nie mam pojecia ile kosztuja takie zabezpieczenia ale warto sprawe rozpatrzec i podjac sensowna decyzja. Co wy na to?

Ychna , ja brzydze sie wykorzystywaniem wiadomosci o prywatnym zyciu kogos do wojenek z nim na forum .
Jednak musze przyznac Ci racje , ze nie powinnam rowniez wspominac o tym , ze proponowalas mi przyslanie zdjecia Ferdydurki , bo to bylo w prywatnej wiadomosci .
Czysta hipokryzja z mojej strony .

Uncia ,

wczoraj wysylalyscie mnie  na therapie,
dzis Zieloncia do  kamienilomow...


co wam Krunia grzecznie odpowiedziala ?


wasze rady mam w dupie !

---

Wymasowana Renia ?

no i piknie ...

Renia , to chyba nie kwestja kasy , tylko wlozenia w to czasu i pracy admina .

---

Krunia , ja Ciebie na nic nie wysylalam , tylko najpierw pytalam , a potem stwierdzilam , ze Ci odbilo.
Ja mysle , ze to ze Sloninka doprowadzilo Cie do obsesji i jestem tym przerazona ...to tyle.

Krunia,a moze ty sobie cos tak na odwage chlapnelas  Bardzo odwazne sa te twoje teksty ale nie martw sie.Ty do jutra wytrzezwiejesz a zielonka zostanie na zawsze manipulantka.


Nie widzieliscie gdzies iberte? Cos za dlugo go nie ma. Dzisiaj mi sie snil,ze mnie nosl  "na barana" i mial blond wlosy

[quote='Unka' pid='59630' dateline='1553081294']
No widzisz ..fajny chlopak , a na forum tez mu nerwy puscily .
Moze gdybys go nie znala , to tez bys pomyslala , ze cos z nim nie tak ?
Mysle , ze ciezko jest byc obiektywnym na forum wlasnie w stosunku do osob , ktore poznalo sie blizej , czy przez pisanie na pw , telefonowanie , czy spotkanie .
Przymyka sie oko , tlumaczy czyms tam , bo wydaje nam sie , ze tak naprawde ta osoba jest inna ..lepsza .
Na drodze do obiektywizmu stoi jakas tam lojalnosc , bo przeciez te prywatne kontakty , rozmowy nie sa o pogodzie i tworzy sie jakas wiez sympatii , bliskosc .
Po pewnym czasie , kiedy juz nie jest sie w stanie przymykac kolejny raz oka na to co robi osoba , ktora dazylo sie zaufaniem i sympatia , pojawia sie dylemat dla siebie samego . Odezwac sie ? Siedziec cicho i udawac , ze nic sie nie dzieje? Czy zaryzykowac wypowiedzenie swojego zdania i obrac pozycje , jaka podpowiada ci lojalnosc wobec siebie , swoich wartosci ?
Polecam to ostatnie , bo to jedna z mozliwosci okazania kregoslupa moralnego . Nastepna jest reflektowanie nad swoim zachowaniem i zdolnosc przyznania sie do bledu .
Pieknie jest jezeli ktos tylko zbladzil i po wskazaniu na to palcem pomysli , no rzeczywiscie moze przesadzilem , moze nie tedy droga . Nawet jezeli "zdrada" nie zostanie wybaczona , to moze chociaz wyciagnie dla siebie wnioski na przyszlosc ..tak po cichu , nie tracac " twarzy".

---

Nasze universum kreuja inni ludzie.
Pomimo, ze zaklinamy nasz swiat, to wylacznie nasz on nie jest.
Upiekszamy go i modelujemy na wlasna potrzebe i przy pomocy wlasnych marzen i dazen.
Spotykamy sie z ludzmi, tworzymy z mimi zdarzenia ktore chcemy przezyc i pozostaja nam wspomnienia ktore chcemy miec.
Niektorzy twierdza, ze to przeznaczenie lub wola boska.
Inni uwazaja, ze w Boga nalezy wierzyc, natomiast Bogu juz nie...
Wszystkie warianty sa warte sprobowania, jezeli pozostawia po sobie wagony fascynujacych przezyc.

Sa momenty w ktorych nam sie wydaje, ze wiemy wszystko o danym czlowieku.
Znamy jego tajemnice, tesknoty , leki, smutki, radosci...
Jednak prawda o czlowieku ukryta jest daleko od naszych glebokich, dociekliwych spojrzen.
Gdzies w cichym oddechu, bez wsibskich reflektorow.... jak po wyciagnieciu .
kabla.
Kazdy ma skryte dno, ktorego wcale ukrywac nie chce, bo o jego istnieniu pojecia nie ma.
Widzimy to chcemy widziec.
Gdybysmy dostrzegali wszystko.... poruszalibysmy sie wsrod ruin i twierdzenie, ze zycie jest piekne, a ludzie cudowni pozostalo by jedynie frazesem.
Tego przeciez nie chcemy....
Chcemy cudownego zycia , uroczych znajomych i ogien co noc.
Niestety, ten maja jedynie strazacy.

Reniu, nie musze sobie chlapnäc zeby powiedziec to co mysle,
nie musze wywolywac universum, zeby zrozumiec jak funkcjonuje zycie ,
nie musze wdawac sie z Therapeutkami od piknych i mondrych
i dyskutowac na temat ich djagnoz i jaka to ja nie jestem ..
Nie musze ,

Wlasciwie nic nie musze .


Ale jak to juz w zyciu jest, czlowiek reaguje ...
reaguje na pomowy, chamstwo i podlkkladanie swin..
Jeden to przelyka, drugi kuli ogon i zmyka .


Ja zas ...reaguje
jak widzisz ,
upierdliwie i ze skutkiem.

Spytasz czemu ?
a no bo mam akurat czas
i wene !

Sliczny sen ,-No patrz , wywolalas moze nim Iberte ,
powiadasz ze
mial blond wloski na barana...i Cie nosil..
a byl chociaz ladny ?

(20-03-2019, 14:36)Unka napisał(a): Ychna , ja brzydze sie wykorzystywaniem wiadomosci o prywatnym zyciu kogos do wojenek z nim na forum .
Jednak musze przyznac Ci racje , ze nie powinnam rowniez wspominac o tym , ze proponowalas mi przyslanie zdjecia Ferdydurki , bo to bylo w prywatnej wiadomosci .
Czysta hipokryzja z mojej strony  .

Niczego nie musisz mi przyznawac, wystarczy, ze sama zastanowisz sie nad tym co robisz/robilas innym i nad tym, co teraz piszesz, bo jedno do drugiego absolutnie nie pasuje. Albo.. trwaj w tej swojej bance mydlanej, niektorzy tak maja.

Krunia,chlapnac soie rzecz ludzka.Ja cie rozumiem


ona mnie tez atakuje.Denerwuje mnie tylko jedno,ze jest malo kreatywna.Jak zacieta plyta,powtarza jak mantre te same slowa wiec ja juz na to nie reaguje i tobie tez radze..To chory czlowiek,odpusc bo sie zarazisz.Krunia jak mnie niosl na barana to ja twarzy nie widzialam. 


Iberte,widze,ze jestes nastawioy bardzo filozoficznie,tylko ta sceptyczna nutka mnie niepokoi. Wszastko jest jak mowisz ale na szczescie nie zawsze.Rozwijamy sie i te same sprawy z dystansu dwuch lat wygladaja mniej lub bardziej optymistycznie.
To,ze sie nad tym zastanawiasz budzi optymizm.

PS. A z tym ogniem co noc,to zadna kobieta nie wytrzyma,  spowszechnieje i zamieni sie w rutyne. I co?

Przyznaj sie iberte,masz wlosy blond? Jak tak,to  zaczne wierzyc w prorocze sny.

Renia,
czasami czekajac na pociag nudze sie.
Przeczytalem rozmowe Iskierki z Unka, wiec dorzucilem kilka slow.
Musze dalej...
Milego...