Post: #4545
Wiem, ze to rowniez nikogo nie interesuje, ale gdyby ktos zabladzil...
Jestem ponownie na ziemi okupanta.
Przedarlem sie przez szpalery zandarmerii, wichury i ulewy.
Chata zima, swiezych bulek nie ma i pyska tez nikt nie nadstawi.
Cos wrzuce na ruszt i pod wodospad.
Dziekuje za trzymanie kciukow...
Jestem ponownie na ziemi okupanta.
Przedarlem sie przez szpalery zandarmerii, wichury i ulewy.
Chata zima, swiezych bulek nie ma i pyska tez nikt nie nadstawi.
Cos wrzuce na ruszt i pod wodospad.
Dziekuje za trzymanie kciukow...
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
