Post: #3065
Dla jednych pytania maja sens, dla innych sa jedynie potokiem slow.
Jednym pozwalaja poznac, zrozumiec, odkryc...
Innym, ktorzy etap odkrywczy maja za soba, byc moze kojarza sie z balastem zbednej rozmowy.
Pytanie po operacji " czy stolec byl?" dla pacjenta jest byc moze bez sensu.
Stanowi ingerencje w jego sfere intymna i nic nowego do jego zycia nie wnosi.
Dla lekarza ma jednak priorytetowe znaczenie.
Nawet jezel "Stolec" to nazwisko, to fakt odwiedzin pacjenta, nie jest dla rekonwalescencji bez znaczenia.
"Chuj czy huj?"
Dla wiekszosci pytanie bez sensu.
Wiekszosc z Was tego slownictwa nie uzywa, mimo to ksztal i przeznaczenia zna.
Dla tych ktorzy szukaja poprawnej formy....jednak znaczenie ma.
Jezeli obie formy sa wlasciwe, to dlaczego przymiotnik "chujowy" jest jedyna forma porawna?
Dla inzyniera bez znaczenia.
Przy polonistach juz sens wyglada i inaczej.
Jednym pozwalaja poznac, zrozumiec, odkryc...
Innym, ktorzy etap odkrywczy maja za soba, byc moze kojarza sie z balastem zbednej rozmowy.
Pytanie po operacji " czy stolec byl?" dla pacjenta jest byc moze bez sensu.
Stanowi ingerencje w jego sfere intymna i nic nowego do jego zycia nie wnosi.
Dla lekarza ma jednak priorytetowe znaczenie.
Nawet jezel "Stolec" to nazwisko, to fakt odwiedzin pacjenta, nie jest dla rekonwalescencji bez znaczenia.
"Chuj czy huj?"
Dla wiekszosci pytanie bez sensu.
Wiekszosc z Was tego slownictwa nie uzywa, mimo to ksztal i przeznaczenia zna.
Dla tych ktorzy szukaja poprawnej formy....jednak znaczenie ma.
Jezeli obie formy sa wlasciwe, to dlaczego przymiotnik "chujowy" jest jedyna forma porawna?
Dla inzyniera bez znaczenia.
Przy polonistach juz sens wyglada i inaczej.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
