Post: #2456
Jerzy...
nie mam problemu z niczym!
Ani ze zrozumieniem tekstu czytanego, ani jakiegokolwiek innego.
Sądzę że ty masz problem. I to nie jeden...
Ale to nie moja sprawa
Teraz będę się "skajpować" z Menagerem, który właśnie jest w NY.
Tak więc żegnam cie Jerzy i życzę dobrej nocy.
Ps. w/w zostaw w spokoju. Jak sądzę ONI też by tego sobie życzyli
nie mam problemu z niczym!
Ani ze zrozumieniem tekstu czytanego, ani jakiegokolwiek innego.
Sądzę że ty masz problem. I to nie jeden...
Ale to nie moja sprawa

Teraz będę się "skajpować" z Menagerem, który właśnie jest w NY.
Tak więc żegnam cie Jerzy i życzę dobrej nocy.
Ps. w/w zostaw w spokoju. Jak sądzę ONI też by tego sobie życzyli
