Post: #166
(17-08-2018, 21:44)ferdydurke napisał(a): Czyli sytuacja "ślepej uliczki" On nie ma ochoty, ty nie masz ochoty, a życie bez seksu to czekanie w poczekalni na śmierć.
Proponuję porozmawiać i dać sobie pozwolenie na "skok w bok". Każdy z was ma 3 miesiące na poszukiwnie straconego smaku, a co po tych trzech miesiącach powstanie. To czas pokaże! Powodzenia!
Ktory normalnie myslacy maz, partner pozwoli na to ,( nazwe to brzydko,"prymitywnie szmacic sie" ),po takiej akcji nie bedzie juz co zbierac z tego zwiazku, proponuje roztac sie jak ludzie ,podziekowac ,za wspolne lata,niech kazdy pojdzie swoja droga, cieszyc sie zyciem

