Post: #968
Dzien dobry,
Dzis u pana Turka kupilam kilo czeresni , po zjedzeniu ich,zemdlilo mnie,zwalam wine na swoje odchudzanie (dwa kilo w dwa tygodnie),. Nastepnie kupilam fajna bluzke,wydaje mi sie,ze zbyt tania jest, bo tylko 15 eurusow kosztowala,choc znaczek markowy jest.Przymierzam sie do jej wyprania i najprawdo- podobnie,zbiegnie sie,lub zmieni kolor. I tym pesymistycznym akcentem , pozdrawiam Was .
Dzien dobry,
Dzis u pana Turka kupilam kilo czeresni , po zjedzeniu ich,zemdlilo mnie,zwalam wine na swoje odchudzanie (dwa kilo w dwa tygodnie),. Nastepnie kupilam fajna bluzke,wydaje mi sie,ze zbyt tania jest, bo tylko 15 eurusow kosztowala,choc znaczek markowy jest.Przymierzam sie do jej wyprania i najprawdo- podobnie,zbiegnie sie,lub zmieni kolor. I tym pesymistycznym akcentem , pozdrawiam Was . :D
Nooo, to moja wina, ze jestem nierozgarnieta .
Dzis u pana Turka kupilam kilo czeresni , po zjedzeniu ich,zemdlilo mnie,zwalam wine na swoje odchudzanie (dwa kilo w dwa tygodnie),. Nastepnie kupilam fajna bluzke,wydaje mi sie,ze zbyt tania jest, bo tylko 15 eurusow kosztowala,choc znaczek markowy jest.Przymierzam sie do jej wyprania i najprawdo- podobnie,zbiegnie sie,lub zmieni kolor. I tym pesymistycznym akcentem , pozdrawiam Was .
Dzien dobry,
Dzis u pana Turka kupilam kilo czeresni , po zjedzeniu ich,zemdlilo mnie,zwalam wine na swoje odchudzanie (dwa kilo w dwa tygodnie),. Nastepnie kupilam fajna bluzke,wydaje mi sie,ze zbyt tania jest, bo tylko 15 eurusow kosztowala,choc znaczek markowy jest.Przymierzam sie do jej wyprania i najprawdo- podobnie,zbiegnie sie,lub zmieni kolor. I tym pesymistycznym akcentem , pozdrawiam Was . :D
Nooo, to moja wina, ze jestem nierozgarnieta .