2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Nie ma dokladnych informacji
Pittbull zawyl , wlasciciel Pittbulla kopnal psa corki, Pittbull ugryzl ja , nie corke , nasz pies wbiegl na ulice, moje dziecko w placz i zadzwonila po policje
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Pittbull zawyl , wlasciciel Pittbulla kopnal psa corki, Pittbull ugryzl ja , nie corke , nasz pies wbiegl na ulice, moje dziecko w placz i zadzwonila po policje
•
Anita
- Postów: 2,627
- Dołączył: 11-07-2013
Załóżmy,ze nie byl agresywny
Moja propozycja.
Umów sie z kimś kto ma psa i postarajcie sie razem wyjść na spacer.
Potem opisz mi zachowanie Twojej córki psa.
Druga sprawa.Zmiana szelek skoro z tych się umie uwolnić.
Nie za kare a dla bezpieczeństwa pupila.
Ok .
To nie problem z psem tylko z właścicielem pitbula.Pies córki poprostu sie bronił
I co policja powiedziała na zaistniałą sytuację?
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Policja spisala protokol, ale nic nie moga zrobic , bo gosciu uciekl
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Hej, dzieuchy, ja przed kilkoma miesiacami kupilam w Realu sobie i corkom gaz pieprzowy i zawsze mam go w kieszeni,
sluzy wlasnie do odstraszania zwierzat, czyli w takiej sytuacji jak znalazl, ja wcale bym sie nie wahala uzyc, to tylko pare euro.. a, mozna sie obronic. Jedyne co, to wolalabym jakis mniejszy egzemplarz,no ale to juz pikus..
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
uzi80
- Postów: 773
- Dołączył: 19-09-2015
Nie bardzo rozumie w jaki sposób pies uwolnił sie z szelek?...może był żle zapięty ?.
A to że pies skoczył do innego psa....niekoniecznie musi wiązać sie z jego agresja,czesto mniejsze psy (w szczególnosci będąc na smyczy -czyli mając komfort bezpieczeństwa  )...rwą sie do psów znacznie większych.
Dla przykładu ,mój border który z natury nie jest agresywny i z praktycznie każdym psem w okolicy ma dobre relacje  ....ostro startuje do potężnego Boerboela...ale bedac tylko na smyczy ;jak jest spuszczony to sie chowie za mnie i cicho siedzi.
(28-01-2017, 12:08)ychna napisał(a): Hej, dzieuchy, ja przed kilkoma miesiacami kupilam w Realu sobie i corkom gaz pieprzowy i zawsze mam go w kieszeni,
sluzy wlasnie do odstraszania zwierzat, czyli w takiej sytuacji jak znalazl, ja wcale bym sie nie wahala uzyc, to tylko pare euro.. a, mozna sie obronic. Jedyne co, to wolalabym jakis mniejszy egzemplarz,no ale to juz pikus..
Tylko nie psikaj pod wiatr  ....zwykłe pieprzówka też można sobie krzywde zrobić.
•
ychna
Użytkownik
- Postów: 4,311
- Dołączył: 21-03-2013
Uzi, toc wiem, kiedys, ale to bylo dawno temu, wyprobowalam w pomieszczeniu, taki minimalny "psik"
a, corka niedawno powtorzyla, potem musiala spac u siostry przy szeroko otwartym oknie !
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Czesc dziewczyny , czesc chlopaki!
Wracam wlasnie z udanej misji w Berlinie
Uzi, tak , pies byl zle zapiety, za luzno, uwolnil sie i dopadl Pittbulla, na szczescie skonczylo sie to na malych rankach
Moje dziecko jest zupelnie zielone, jezeli chodzi o postepowanie z psem
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Co sie okazalo, to corka spotkala sie z psim trennerem, pierwsze co trennen jej kazal to psa wygonic z sofy, podloga i psie lozko, to sa miejsca, w ktorych pies spedza czas
•
SabaYon
Zbanowany
- Postów: 65
- Dołączył: 26-11-2016
A to bez serca ten psi trener. Pies na pewno wie lepiej co dla niego dobre.
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Tez tak uwazam, pies tez czlowiek,
Cwiczylysmy ze znajomym psem , po godzinie cwiczen sprobowalysmy z obcymi psami
Taki maly piesek, a taki zadziorny
Zaraz przy wejsciu do parku spotkalysmy dwoch Japonczykow z trzema psami , bez smyczy , te psy byly bez smyczy, nie ci Japonczycy
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Japonczycy z reguly nie sa rozmowni, wiec bardzo sie zdziwilam, ze do nas zagadali , mieli sliczne psy mowili mi co to za rasy, ale ja nie zrozumilam, bo oni w trzech jezykach nadawali, skupilam sie na sluchaniu, staralam sie madry wyraz zachowac , potem przeszli z lamanej niemczyzny, na plynny angielski, bo zorientowali sie ze ja po japonsku ani w zab , pozniej prowadzili rozmowe z corkami, bo odkryli, ze ja po angielsku tez niekumata
•
SabaYon
Zbanowany
- Postów: 65
- Dołączył: 26-11-2016
A może to byli Wietnamczycy,kto ich tam rozpozna i mówili który pies najlepiej smakuje i jak go przyrządzić.
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Nie to byli zdecydowanie Japonczycy, sasiadow mam z Japoni, oni maja charakterystyczny wyglad i sposob zachowania
•
SabaYon
Zbanowany
- Postów: 65
- Dołączył: 26-11-2016
I tez lubią psy z patelni ?
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
Poza tym mowili ze ten jeden piesek, jest typowa rasa japonska i przypomina im ojczyzne
Nie , mowili ze jedza chetnie koty z patelni
Nie , mowili ze jedza chetnie koty z patelni
Nie , mowili ze jedza chetnie koty z patelni
Poza tym mowili ze ten jeden piesek, jest typowa rasa japonska i przypomina im ojczyzne
Poza tym mowili ze ten jeden piesek, jest typowa rasa japonska i przypomina im ojczyzne
•
SabaYon
Zbanowany
- Postów: 65
- Dołączył: 26-11-2016
Koty z patelni i psy w sześciu smakach.
•
2diego2
Użytkownik
- Postów: 234
- Dołączył: 17-12-2016
W pieciu smakach, moje dzieci mialy dwa psy, oni mieli 3
•
SabaYon
Zbanowany
- Postów: 65
- Dołączył: 26-11-2016
Są różne"zboczenia" jedni lubią psy inni zatrute ryby odpowiednio przyrządzone, Wlosi jedzą konie,araby lubią kozy.....od tyłu.
Ja tam preferuje bigos i flaczki
•
|