Post: #962
(02-02-2018, 02:19)ferdydurke napisał(a): Iberte, Kościerzyna to już prawie Bory Tucholskie.
Gdybym ja miał tam chatkę, to też bym tam gnał zwłaszcza jesienią w sezonie grzybiarskim.
Teraz pytanie - czy rozumiesz mowę Kaszubów, bo my mielśmy olbrzymie trudnośći pomimo pochodzenia z tego samego zaboru?!
Q...a! Iberte, tak mnie podebrałeś, że poczułem tęsknotę do Polski!.
Nie pojadę na Mazury, ani nad Bałtyk, ale na grzyby w Bory Tucholskie muszę się wybrać!
Bory Tucholskie zaczynaja sie kawalek dalej na poludnie.
Nie rozumiem gwary kaszubskiej.
Ona praktycznie rzadko jest tam uzywana.
Mlodzi maja jedynie nalecialosci.
Starzy Kaszubi jeszcze ja pielegnuja.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow