Post: #948
Okay, ogłoszenie zostało usunięte, więc powróćmy do polskich mitów.
Wg polskiej Wiki w latach powojenych w Polsce żyło - szacunek najwyższy - 240.000 Zydów czyli 7% przedwojennej populacji. To niewiele jeśli pomyśli się, że w wspomnianej Holandii przetrwało 25% Zydów.
Także te 7 % należy traktować bardzo ostrożnie, bo na tę liczbę składało się minimum 20 tyś Zydów z Niemiec ( Jak im udało się przetrwać skoro byli prześladowani od 1933 roku? ), minimum 50 tyś Zydów z Rosji , oraz minimum 40 tyś. które przeżyło w polskiej lub radzieckiej partyzantce.
Teraz liczymy: 20+50+40=110.
Teraz odejmujemy to minimum od maksimum i wychodzi nam 130 tyś,
Czyli każdy Polak oznaczony medalem Sprawiedliwego musiał uratować 19 Zydów.
Szkoda tylko, że te zawyżone 130 tyś. to raptem niecałe 4% przedwojennej populacji Zydów z terenów polskich.
Moim zdaniem nie mamy się czym szczycić w tym temacie, a straszenie prokuratorem, grzywną i więzieniem uważam, za dalszy marsz do peerlowskiego zamordyzmu i dykatury w którym kaczorom się tak dobrze żyło, bo tata wykładał na WUML-u dla partyjnych bonzów.
Ta ustawa to jest kolejna karma dla kibicowsko-nacjonalistycznej chołoty, oraz dla biedoty kiedy bedzie się im tłumaczyło, dlaczego im się źle powodzi w życiu. Pisuar będzie niewinny! Wrogiem nr. 1 odpowiedzialnym za ich marny byt będzie "zły Zyd", który czycha na każdym rogu.
Tylko patrzeć kiedy Polska nawiąże przyjazne kontakty z Koreą Płn.
Wg polskiej Wiki w latach powojenych w Polsce żyło - szacunek najwyższy - 240.000 Zydów czyli 7% przedwojennej populacji. To niewiele jeśli pomyśli się, że w wspomnianej Holandii przetrwało 25% Zydów.
Także te 7 % należy traktować bardzo ostrożnie, bo na tę liczbę składało się minimum 20 tyś Zydów z Niemiec ( Jak im udało się przetrwać skoro byli prześladowani od 1933 roku? ), minimum 50 tyś Zydów z Rosji , oraz minimum 40 tyś. które przeżyło w polskiej lub radzieckiej partyzantce.
Teraz liczymy: 20+50+40=110.
Teraz odejmujemy to minimum od maksimum i wychodzi nam 130 tyś,
Czyli każdy Polak oznaczony medalem Sprawiedliwego musiał uratować 19 Zydów.
Szkoda tylko, że te zawyżone 130 tyś. to raptem niecałe 4% przedwojennej populacji Zydów z terenów polskich.
Moim zdaniem nie mamy się czym szczycić w tym temacie, a straszenie prokuratorem, grzywną i więzieniem uważam, za dalszy marsz do peerlowskiego zamordyzmu i dykatury w którym kaczorom się tak dobrze żyło, bo tata wykładał na WUML-u dla partyjnych bonzów.
Ta ustawa to jest kolejna karma dla kibicowsko-nacjonalistycznej chołoty, oraz dla biedoty kiedy bedzie się im tłumaczyło, dlaczego im się źle powodzi w życiu. Pisuar będzie niewinny! Wrogiem nr. 1 odpowiedzialnym za ich marny byt będzie "zły Zyd", który czycha na każdym rogu.
Tylko patrzeć kiedy Polska nawiąże przyjazne kontakty z Koreą Płn.