Post: #312
(03-01-2018, 22:39)ferdydurke napisał(a): Zielonka pomyłka! Jerzykiem nie jestem! Jeża mam na głowie
Zielonka, ja nie robiłem żadnych aluzji do twojego wieku, wykształcenia i twoich wizyt we wrocławskich akademikach.
Ja dokładnie czytałem co ty pisałaś, a potem tylko przypominałem twoje wynurzenia. Nic nie zmyślałem, wyciągałem wnioski z twoich tekstów. Ale możesz obalić mit o tym, że akademik w latach 70-tych dostawali tylko zamiejscowi studenci, ale ty jako mieszkanka Wrocka otrzymałaś miejsce we wrocławskim akademiku
masz jeza na glowie? hmm...a to cos nowego!
aluzje robiles zawsze i wszedzie......Jerzyku
nie wiem czy czytales dokladnie czy nie, ale wiem, ze pisales bzdury
po tym jak napisalam kiedys tam, ze gralismy w brydza w akademiku do rana w oparach dymu i taniego wina, to ty zakwestionowales moja umiejetnosc gry w karty, a raczej w brydza
nie wiem kto dostawal akademik w latach 70-tych, ja w tych latach uczeszczalam do szkoly podstawowej nr 60 we Wroclawiu
natomiast jak zaczelam studia, to mieszkalam wciaz zawsze z rodzicami juz nie na Ostrowiu Tumskim tylko w blokowisku na Popowicach, a w akademiku bylalam na imprezach, na brydzu i tym podobnych
dlatego ta twoja teoria o moim miejscu w akademiku jest tak samo slusza jak te wszystkie wczesniej promowane bzdury
wez sie troche ogarnij i nie tworz nowej historii...ok?