Post: #289
(03-01-2018, 19:47)egle napisał(a): (...)
jak dla mnie Phoenix nic nie zaczaiła, a jedynie wykorzystała kolejną okazję, by wsadzić szpilę. Mimo, że poparła ideę koncentrowania się na tym, co się lubi i co się kocha, to spróbowała kolejny raz zwalczyć, to czego z całego serducha no... nie trzeba kończyć.
co więc w tym fajnego? to że uczymy się hipokryzji, owiniętej, jak stary cukierek w lśniące jeszcze sreberko?
przepraszam, ale nie kupuję.
jenyyy, pewnie na starość się robię zrzędliwa(...)
to sie dobrze sklada egle, bo zadnej oferty "sprzedazy" nie skladalam, a juz tobie z pewnoscia
co zas hipokryzji sie tyczy, to caly ten temat jest jedna wielka hipokryzja
zobacz sobie od czego szanowny autor zaczal watek....
pierwszy wpis, gdzie rozkosznie donosi, kto byl jego "muza"
a prawdziwym celem "urbanka" jak widac (nawet dla krotkowidza) jest szkalowanie wszystkiego co polskie, a przy okazji czepianie i obrazanie tych wszystkich forumowiczow, ktorzy nie zachowuja sie jak paru nielicznych klakierow, a raczej klakierek