Post: #228
Ja jak prawie co roku na Boze Narodzenie do PL jade
co do Sylwka najwazniejsze towarzycho jest,
to mozna sie super bawic i przy
"ona tanczy dla mnie "
Helen masz w zupelnosci racje ale to nie tylko brak powietrza jest winny ,
te zarcie co teraz mamy to pozal sie boze prawie wszystko sztuczne
a co do bandziorow to malo kto wtedy byl nieskazitelny
tez nie bede opisow jakis robic bo pomyslisz ze bylas aniolem
Dobranoc Helen
co do Sylwka najwazniejsze towarzycho jest,
to mozna sie super bawic i przy
"ona tanczy dla mnie "
Helen masz w zupelnosci racje ale to nie tylko brak powietrza jest winny ,
te zarcie co teraz mamy to pozal sie boze prawie wszystko sztuczne
a co do bandziorow to malo kto wtedy byl nieskazitelny
tez nie bede opisow jakis robic bo pomyslisz ze bylas aniolem
Dobranoc Helen
Bądź twardy i czesaj się nabok ( w miarę możliwości )