Post: #187
(17-10-2016, 21:24)ychna napisał(a): Najpierw sie rozwodza, potem chca tanczyc na wlasnym weselu, oj kobietki ..
Podobno do trzech razy sztuka? Mam jeszcze dwa Jocker-y
Oczywiscie zartowalam, raz tanczylam na swoim weselu, czulam sie jak ksiezniczka ,wiecej juz nie chce, slub, wesela, ceremonie , wydatki,przysiegi nie wzmocnia milosci, mozna bez slubu zyc szczesliwie, szanowac sie jak ludzie, gdy znudza sie soba bez rozwodu kazdy moze isc w swoja strone .
Ze wzgledu na mniejsze podatki nie musze wychodzic ,za maz.