Mity dawnych lat.

Ferdydurke,
otworzylem ten link.
Zrobilem to jedynie dlatego, abys nie poczul sie urazony.

Kiedys sluchalem dyskusji Leszczynskiego z Chodakiewiczem i przekonalem sie , ze czlowiek wszystko potrafi...... nawet zasnac na stojaca.

W sumie gdyby to wszystko powiedzial spawacz ze stoczni, nikt tego nie bedzie czytal.
To jednak powiedzial prominenty socjolog i ludzie( niektorzy) czytaja i podziwiaja blyskotliwy umysl.
To jest promocja ksziazki, po ktora ja nie siegne.
Sama osoba autora mnie nudzi.

Poza tym , to o czym on mowi, ma sie nijak do Twojej tezy o mistycznym narodzie, ktora nalezy obalac.
To wypowiedz socjologa, ktora " wartosciowuje" hejterstwo.

Ferdydurke otworzylam twoj link ,choc kierowany byl tylko do Iberte .
Jak myslisz ferdydurke myję sie czy nie ?

---

Moj link jest skierowany do wszystkich oprocz ferdydurke

http://www.citizengo.org/pl/signit/84089/view

moze kilka podpisow znajdzie sie

z góry dziękuję

---

tylko prawda nas wyzwoli

(10-02-2018, 10:40)Dąbrowski napisał(a): Ferdydurke otworzylam  twoj link ,choc kierowany byl tylko do Iberte .
Jak myslisz ferdydurke myję sie czy nie ?

---

Joano, na pewno się myjesz!
Otwartym pozostaje pytanie jak często

(11-02-2018, 19:48)ferdydurke napisał(a): oano, na pewno się myjesz!
Otwartym pozostaje pytanie jak często

jestem czysciutka ,czestotliwosc tu nie ma znaczenia

ale Ty się myj nawet dwa razy dziennie ,aż zmyjesz wszytkie swoje brudy

---

podpisz dozencie
http://www.citizengo.org/pl/signit/84089/view

wczoraj bylo powyzej 8000 ,dzis przekroczylo liczbę 10.000

głos patrioty z W.Brytanii

https://www.youtube.com/watch?v=SztV961KKhA

"Presja miała sens; materiał został zupełnie odblokowany i na nowo jest dostępny bez ograniczeń. Zasięg trochę spowolniony i sporo jest obecnie kopii na YT. Bardzo proszę o dalsze udostępnianie, szczególnie wśród zagraniczników (Reddit, Facebook, Twitter ale także na polskich serwisach jak Wykop, Joemonster itd).  
Proszę Państwa też o zachowanie zimnej krwi i poziomu kultury; agresja nikogo nie przekonuje, zazwyczaj wręcz przeciwnie robi więcej szkody. Budujmy mosty ale przy tym stanowczo stójmy przy prawdzie historycznej i tak brońmy honoru i godności Polski.

"Bardzo prosimy o podanie dalej: o prawdę historyczną trzeba walczyć szczególnie w językach obcych. Przecież my Polacy wiemy kim nasi oprawcy byli, ale musimy światu przypomnieć o roli Polski i Polaków w walce z niemieckim nazistowskim totalitaryzmem.
Dziękuję także za Wasze subskrybcje, "lajki", komentarze i udostępnienia; są one dla nas cenne. Pozdrawiam serdecznie "

Tompson  Stefan

---

ferdydurke dla ciebie humorystyczny" mit ",a jakże na czasie

https://www.youtube.com/watch?v=Vujv5IwrR7U

Joano, twój młody polski patriota z angielskiej ziemi, przesadził w paru miejscach, ale rozumie to wychował się na mitologii, a nie na rzetelnej wiedzy historycznej.
Jugolskie i radzieckie partyzantki, były większe i efektywniejsze od polskiej partyzantki, ale pomoczarowa propaganda przetrwała do dnia dzisiejszego.
Polski wkład w pokonanie hitlerowskich Niemiec był symboliczny i jest nacechowany bezmyślnym traceniem życia.

Młodzieniec wspomniał też o Witku Pileckim, który dobrowolnie dał się zamknąć w Auschwitz, po to by zorganizować tam ruch oporu, a po ponad 2,5 rocznym pobycie zbiegł z tego "sanatorium", ktore słusznie  było nazwane obozem śmierci.
Inni umierali z głodu, a on tam w pełni sił przeżył ponad 2,5 roku, kiedy inni tracili życie już w pierwszych miesiącach. 
Uciekł i walczył w powstaniu warszawskim, a zły stalinowski reżim zgładził go za szpiegowstwo.

Co jest więc nieprawdą?
- Mit Pileckiego?
- Mit o tym, że w Auschwitz Polacy byli pozbawiani życia na równi z Zydami?

Radzę obejrzeć filmy australijskiego profesora Christopha Clarka pt. "Deutschland Saga"  
Film ma dwie części po 6 odcinków a 45 minut = 9 godzin w miarę neutralnego spojrzenia na Niemcy - piszę "w miarę", bo trudno nie zauważyć dużej sympatii i podziwu Australijczyka dla Niemców.
Gość ciągle podkreśla niemiecki porządek, dokładność, systematyczność, zdyscyplinowanie, oraz kreatywność i humor.

(14-02-2018, 00:40)ferdydurke napisał(a): Joano, twój młody polski patriota z angielskiej ziemi, przesadził w paru miejscach, ale rozumie to wychował się na mitologii, a nie na rzetelnej wiedzy historycznej.
Jugolskie i radzieckie partyzantki, były większe i efektywniejsze od polskiej partyzantki, ale pomoczarowa propaganda przetrwała do dnia dzisiejszego.
Polski wkład w pokonanie hitlerowskich Niemiec był symboliczny i jest nacechowany bezmyślnym traceniem życia.

Młodzieniec wspomniał też o Witku Pileckim, który dobrowolnie dał się zamknąć w Auschwitz, po to by zorganizować tam ruch oporu, a po ponad 2,5 rocznym pobycie zbiegł z tego "sanatorium", ktore słusznie  było nazwane obozem śmierci.
Inni umierali z głodu, a on tam w pełni sił przeżył ponad 2,5 roku, kiedy inni tracili życie już w pierwszych miesiącach. 
Uciekł i walczył w powstaniu warszawskim, a zły stalinowski reżim zgładził go za szpiegowstwo.

Co jest więc nieprawdą?
- Mit Pileckiego?
- Mit o tym, że w Auschwitz Polacy byli pozbawiani życia na równi z Zydami?

Ferdydurke,
skoro opierasz sie na rzetelnej wiedzy historycznej,to moze napisz cos o efektywnosci sowieckiej partyzantki.

Historia Pileckiego nie jest mitem.
Dzisiaj historycy maja dostep do zrodel,aby twierdzic to z pelna stanowczoscia.
Mitem jest przebieg pobytu w Oswiecimiu Cyrankiewicza lub Bartoszewskiego.

Nie jest rowniez mitem,ze Polacy w Oswiecimiu byli pozbawiani zycia na rowni z Zydami.
To rowniez potwierdzaja zrodla historyczne.
Byli mordowani na tysiac sposobow,podobnie jak Zydzi.
Rozmiar zbrodni nie byl jednak tak wielki.
Wynika to z faktu,ze Polacy byli przeznaczeni do eksterminacji w 85%.....po Zydach.
Jedynie przebieg wojny zmienil plany nazistow.

PS
Pozwolilem sobie umiescic ten wpis,poniewaz Dabrowski zapewne dyba na bialym rowerku i zanim odpisze, postanowilem dusic propagande

Iberte, co za historycy badają życiorys Pileckiego?
Zdrowa logika podpowiada, że coś jest nie tak!
Niemcy przez ponad 30 miesięcy żywili ochotniczego więźnia w swym obozie zagłady, by on mógł organizować ruch oporu przeciw nim?!
Dotychczas nie przeczytałem jeszcze pracy na temat niemieckich eksperymentów nad samowolnym unicestwieniem się.
Czytałem o eksperymentach medycznych przeprowadzanych na więźniach, ale nie czytałem o eksperymentach socjologicznych. Może nasza ekspertka od socjologii coś gdzieś przeczytała?
Może wykładali o tym w pewnym renomowanym liceum?
Ja niestety nie doczytałem, a w bajki przestałem wierzyć wiele, wiele lat temu.

(14-02-2018, 21:29)ferdydurke napisał(a): Iberte, co za historycy badają życiorys Pileckiego?
Zdrowa logika podpowiada, że coś jest nie tak!
Niemcy przez ponad 30 miesięcy żywili ochotniczego więźnia w swym obozie zagłady, by on mógł organizować ruch oporu przeciw nim?!
Dotychczas nie przeczytałem jeszcze pracy na temat niemieckich eksperymentów nad samowolnym unicestwieniem się.
Czytałem o eksperymentach medycznych przeprowadzanych na więźniach, ale nie czytałem o eksperymentach socjologicznych. Może nasza ekspertka od socjologii coś gdzieś przeczytała?
Może wykładali o tym w pewnym renomowanym liceum?
Ja niestety nie doczytałem, a w bajki przestałem wierzyć wiele, wiele lat temu.

Nie chce sprawiac Ci przykrosci,dlatego nie posune sie do oceny tego,czy Twoja logika jest zdrowa.
Wielokrotnie przekonalem sie,ze jest ona....no powiedzmy, abstrakcyjnie zywiolowa
Sprawa Pileckiego, byla zbadana miedzy innymi przez historykow IPN.

W dalszym ciagu tesknie za opisem efektywnosci sowieckiej partyzantki

Moim zdaniem, DZISIEJSZA historia Pileckiego ,jest nie co nad ciągnięta jak wiele innych historii.
Tak było za komuny, po obaleniu jej, jak i za dzisiejszej pseudo demokracji,( czyt: pisowskiej, dyktaturze ) .

(14-02-2018, 23:04)fiscus napisał(a): Moim zdaniem, DZISIEJSZA historia Pileckiego ,jest nie co nad ciągnięta jak wiele innych historii.
Tak było za komuny, po obaleniu jej,  jak i za dzisiejszej pseudo demokracji,( czyt:  pisowskiej, dyktaturze ) .

Co wg Ciebie jest naciagniete?

Chociaż by to, że usiłuje się wmówić lub nie do konca powiedzieć, kim i co robił w Obozie.

(14-02-2018, 23:28)fiscus napisał(a): Chociaż by  to, że usiłuje się wmówić lub nie do konca powiedzieć, kim i co robił w Obozie.

Niektorym nie chce sie w to wierzyc,ale Polska miala kiedys elity.
Niestety czesc wymordowano,czesc rozjechala sie po swiecie,a pozostala czesc dopasowala sie do ustroju.
To od nas samych zalezy,czy przyjmiemy ogolna naracje systemowa,czy sami bedziemy oceniac na podstawie wiarygodnych zrodel nasza historie.
Co Pilecki robil w Oswiecimiu opisane jest w "Raportach z Auschwitz"

(14-02-2018, 22:35)iberte napisał(a): Nie chce sprawiac Ci przykrosci,dlatego nie posune sie do oceny tego,czy Twoja logika jest zdrowa.
Wielokrotnie przekonalem sie,ze jest ona....no powiedzmy, abstrakcyjnie zywiolowa
Sprawa Pileckiego, byla zbadana miedzy innymi przez historykow IPN.

W dalszym ciagu tesknie za opisem efektywnosci sowieckiej partyzantki

Iberte, sorry, ale akurat historycy IPN nie są dla mnie autorytetami!
Co do radzieckiej partyzantki, to przyjmij do wiadomości, że już w 1941 roku miała 2000 grup w których zrzeszonych było ok.90000 osób. W 1943 była to armia licząca ćwierć miliona partyzantów!

---

(14-02-2018, 23:59)iberte napisał(a):

(14-02-2018, 23:28)fiscus napisał(a): Chociaż by  to, że usiłuje się wmówić lub nie do konca powiedzieć, kim i co robił w Obozie.

Niektorym nie chce sie w to wierzyc,ale Polska miala kiedys elity.

Co to za elita, która ukończyła szkołę handlową w randze peerlowskiej Zasadniczej Szkoły Zawodowej?

(14-02-2018, 23:59)iberte napisał(a):

(14-02-2018, 23:28)fiscus napisał(a): Chociaż by  to, że usiłuje się wmówić lub nie do konca powiedzieć, kim i co robił w Obozie.

Niektorym nie chce sie w to wierzyc,ale Polska miala kiedys elity.
Niestety czesc wymordowano,czesc rozjechala sie po swiecie,a pozostala czesc dopasowala sie do ustroju.
To od nas samych zalezy,czy przyjmiemy ogolna naracje systemowa,czy sami bedziemy oceniac na podstawie wiarygodnych zrodel nasza historie.
Co Pilecki robil w Oswiecimiu opisane jest w "Raportach z Auschwitz"

Chyba was lubię   Valentynkowo

(15-02-2018, 00:11)ferdydurke napisał(a): Iberte, sorry, ale akurat historycy IPN nie są dla mnie autorytetami
Co to za elita, która ukończyła szkołę handlową w randze peerlowskiej Zasadniczej Szkoły Zawodowej?

Taka szkole ukonczyl "prof"Bartoszewski i Ty modlisz sie do niego jak do oltarza


Kto jest dla Ciebie autorytetem w dziedzinie historii?

(15-02-2018, 00:34)iberte napisał(a): Taka szkole ukonczyl "prof"Bartoszewski i Ty modlisz sie do niego jak do oltarza


Kto jest dla Ciebie autorytetem w dziedzinie historii?

Iberte, Bartoszewski zrobił maturę w liceum humanistycznym w Warszawie. Trudno to porównywać z wykształceniem w szkole handlowej w Wilnie, a i prowadzenie drużyny harcerskiej nie robi z ciebie elity, bo wtedy ja musiałbym być elitą!
Zacząłem moją działalność harcerską wcześniej niż Wituś, ale nie uważam, by ta działalność nobilitowała mnie do elity!
Myślę, że uniwersytety w Augsburgu i Monachium nie dały mu profesury na "piękne oczy", tylko za wiedzę, którą posiadał.

Pilecki, gdyby nie został skazany i stracony, mógłby także zostać profesorem od "przeżycia w piekle"

A, Wy znacie taką grę w "pomidor" , jak nie, to wspomnijcie czasy dzieciństwa .
Naukowiec Bartoszewski nie potrzebował tytułów , samo przyszło, bo był dobry w danej dziedzinie.

(15-02-2018, 01:08)ferdydurke napisał(a):

(15-02-2018, 00:34)iberte napisał(a): Taka szkole ukonczyl "prof"Bartoszewski i Ty modlisz sie do niego jak do oltarza


Kto jest dla Ciebie autorytetem w dziedzinie historii?

Iberte, Bartoszewski zrobił maturę w liceum humanistycznym w Warszawie. Trudno to porównywać z wykształceniem w szkole handlowej w Wilnie, a i prowadzenie drużyny harcerskiej nie robi z ciebie elity, bo wtedy ja musiałbym być elitą!
Zacząłem moją działalność harcerską wcześniej niż Wituś, ale nie uważam, by ta działalność nobilitowała mnie do elity!
Myślę, że uniwersytety w Augsburgu i Monachium nie dały mu profesury na "piękne oczy", tylko za wiedzę, którą posiadał.

Pilecki, gdyby nie został skazany i stracony, mógłby także zostać profesorem od "przeżycia w piekle"

Wladyslaw Bartoszewski(prawdziwe nazwisko Bartosiak)pochodzi ze wsi Zaby pod Sochaczewem.
Dziadek byl lokajem,ojciec urzednikiem.
Przed wojna ukonczyl 2-letnie Liceum Handlowe bez uprawnien maturalnych........
Nie bez powodu pytalem, kto jest Twoim autorytetem historycznym?
Teraz widze,ze Wikipedia.

Porownywanie Bartoszewskiego  z Pileckim jest nieporozumieniem,takim samym jak ta rozmowa

---

[quote='fiscus' pid='41481' dateline='1518651163']
Naukowiec Bartoszewski nie potrzebował tytułów , samo przyszło, bo był dobry w danej dziedzinie.
[/

W jakiej dziedzinie?

(15-02-2018, 01:53)iberte napisał(a): Wladyslaw Bartoszewski(prawdziwe nazwisko Bartosiak)pochodzi ze wsi Zaby pod Sochaczewem.
Dziadek byl lokajem,ojciec urzednikiem.
Przed wojna ukonczyl 2-letnie Liceum Handlowe bez uprawnien maturalnych........
Nie bez powodu pytalem, kto jest Twoim autorytetem historycznym?
Teraz widze,ze Wikipedia.

Porownywanie Bartoszewskiego  z Pileckim jest nieporozumieniem,takim samym jak ta rozmowa

---

Iberte, a ty Władkowi tornister nosiłeś do szkoły handlowej w Sochaczewie, że jesteś pewny tej informacji?
Iberte! Do twojej informacji - od ok. 4 lat lekceważona przez Ciebie Wikipedia jest uznawana za źródło informacji w pracach naukowych na równi z encyklopediamii Britanica, czy Brookhaus (która działa obecnie pod szwedzkimi auspicjami)