Mity dawnych lat.

Chętnie wywale w usmiechu zęby, jak Ty,... piszac o kobietach F1 .Nie doceniasz nas.Dlatego mamy przewage nad takimi osobnikami.

[quote="fiscus" pid="39796" dateline="1516486887"][quote='iberte' pid='39791' dateline='1516485887']
Fiskus,
juz Ci Ferdydziurka tlumaczyla jak w wirtualnym swiecie krzyk wyglada.

Mam normalne doswiadczenia,jedynie przeklaman nie lubie.
[/




Tak jest, zadnych przeklaman, prawda i tylko prawda, poniewaz ona, ferdydziurrka a ja ono fiscus , duzymi literami nie piszemy, bo to w necie oznacza ...krzyk .

Dla mnie wykszyknik i Janis Joplin maja znak rownosci[/


Masz racje.
Sorry.

Wszyscy mamy rację

Ferdydurke, czy można zmienić już temat? ,bo jeśli chcesz ten,kontynuować,to proszę bardzo.

Ps; Mam coś w zanadrzu

(21-01-2018, 18:08)fiscus napisał(a): Ferdydurke, czy można zmienić już temat? ,bo jeśli chcesz ten,kontynuować,to proszę bardzo.

Ps; Mam coś w zanadrzu

Fiscus, zmieniaj sobie temat na jaki masz ochotę.
Ja nie jestem Renia, a temat już dawno odbiegł od wątku od którego się zaczął.

(21-01-2018, 03:03)ferdydurke napisał(a):

(21-01-2018, 00:54)fiscus napisał(a): A jak się ma.... Auto do Kobiety? Która jest lepsza? Toyota czy Dorota? Jest w tym mit?

PKW to przedmiot stworzony dla kobiety!
Ja osobiście uważam, że panie dużo lepiej posługują się tym przedmiotem niż panowie.
Gdyby kobiety jeździły w F1, to Safetycar pojawiałby się raz na sezon
Mitem jest przeświadczenie, że kobiety nie potrafią jeździć samochodem!
Wszystkie statystyki pokazują jasno, że kobiety są lepszymi kierowcami niż faceci.

Nie ma takich statystyk.
Istnieja jedynie proby analiz statystyk,ktore interpretowac mozna dowolnie.
Istnieja rowniez roznego rodzaje opracowania,ktorych nie mozna brac powaznie.
Statystyki mowia o tym,ze wiekszosc mezczyzn jezdzi za szybko.
Te same statystyki nie ujmuja kobiet ,ktore jezdza za wolno.
W zadnej statystyce nie wyliczono czasu, ile kobieta potrzebuje na parkowanie.(nie ma takich zegarow).
Nie wykazano rowniez rachunkow za naprawy.

Mezczyzni jezdza wiecej,wiec popelniaja wiecej bledow i te laduja w statystykach.

Znowu boję się,że temat nie wypali,ale spróbuję.
Chodzi mi o ludzi,którzy są "wybitnymi" cynikami.
Zazwyczaj sa to, ludzie nieprzyjazni dla ogolu.
Smieja sie z innych lecz z siebie nie potrafia.
Mowi sie o cynikach ( tych ze szpiku kosci ), ze sa zlymi,nie potrafiacy innym pomoc.

Moim zdaniem,jest z nimi inaczej a slowo mit byl by naduzyciem.

ps: mialam zajebiscie ciezki dzien, stad te reflekcje

refleksje*

(21-01-2018, 22:06)iberte napisał(a): Nie ma takich statystyk.
Istnieja jedynie proby analiz statystyk,ktore interpretowac mozna dowolnie.
Istnieja rowniez roznego rodzaje opracowania,ktorych nie mozna brac powaznie.
Statystyki mowia o tym,ze wiekszosc mezczyzn jezdzi za szybko.
Te same statystyki nie ujmuja kobiet ,ktore jezdza za wolno.
W zadnej statystyce nie wyliczono czasu, ile kobieta potrzebuje na parkowanie.(nie ma takich zegarow).
Nie wykazano rowniez rachunkow za naprawy.

Mezczyzni jezdza wiecej,wiec popelniaja wiecej bledow i te laduja w statystykach.

Iberte, mylisz się i to poważnie - to jest mit że panowie jeżdżą więcej i stąd wynika ich wysoka liczba błędów.

Kobiet jest o 2% więcej niż mężczyzn, wiec ich liczba błędów powinna być wyższa niż męskich błędów, a tak nie jest.
W 2014 roku na niemieckich drogach życie straciło 3377 osób z tego 74,3% ofiar było płci męskiej. 
Ciężko rannych było 41600 osób z tego 61,4% było płci męskiej.
1093 facetów ( z tego 167 jako pasażer) i 482 kobitki ( z tego 194 jako pasażerki ) stracili życie w samochodzie.

No, ale gdybyś nadal uważał, że kobiety mniej jeżdżą od facetów, to możesz rzucić okiem na statystykę rowerową.
W 2014 roku 116 kobiet i 280 panów straciło życie poruszając się na rowerze po niemieckich drogach.
To są wymowne liczby i argumentacji, że panowie jeżdżą więcej na rowerach niż panie nie akceptuje.

Swojego zdania nie zmienię - kobiety lepiej pasują do ruchu drogowego od facetów
 

Ferdydurke,
nie podawaj danych zakladow pogrzebowych, lecz zajrzyj do statystyk ubezpieczeniowych.
Co trzeci mezczyzna w DE jezdzi powyzej 15000 km.
Taki przebieg osiaga co szosta kobieta.
90% mezczyzn w DE ma prawo jazdy.
Kobiety.... 80%.
Zdania nie musisz zmieniac, skoro chcesz punktowac u kobiet.
Jednak matematyki nie oszukasz.

(20-01-2018, 23:49)iberte napisał(a):

(20-01-2018, 23:28)fiscus napisał(a): No, no to jest to, o czym pisałam, Wy zawsze od  dupy zaczynacie,.......czyli     początku

No tak....bo my jestesmy prymitywne,bezmyslne betony.
Nasze ulubione slowa to falus i dupa.
Faworytem jest.....pieprzenie.
Wogole ,swiat widzimy prze cipe.... i cale szczescie,ze jeszcze Wy kobiety potraficie zadbac o nasza duchowa czystosc.
WY...dusze nieskalane,ktore do lozka bierzecie tomy poezji.

A jak sie Wam juz raz zdarzy,to nie wiecie jak to bylo mozliwe...
Bo Wy, takie nie jestescie,bo bez milosci,uczucia,wartosci,estetyki,alkoholu i kuzwa co tam jeszcze....WAM sie zdarzyc nie moze!!!
A jak sie juz zdarzylo,to koniecznie musicie zapomniec,bo to strasznie niekontrolowany wypadek byl.
Na cholere za tydzien znowu dzwonicie?

Dzwonia , bo im ktos nr.telefonu dal

A tak powaznie....gdzies tu padla opinia o Ferdydziurce , ktorej by sie zdarzylo , dlatego , ze by se chciala , bez milosci , wartosci i alkoholu , ze by sie puszczala 
Kobieta wyzwolona , czy puszczalska ?
Czy moze nie ma miedzy nimi roznicy?

(22-01-2018, 10:43)Unka napisał(a):

iberte dateline='<a href="tel:1516484952">1516484952</a>' napisał(a):

fiscus dateline='<a href="tel:1516483734">1516483734</a>' napisał(a): No, no to jest to, o czym pisałam, Wy zawsze od dupy zaczynacie,.......czyli początku

No tak....bo my jestesmy prymitywne,bezmyslne betony.
Nasze ulubione slowa to falus i dupa.
Faworytem jest.....pieprzenie.
Wogole ,swiat widzimy prze cipe.... i cale szczescie,ze jeszcze Wy kobiety potraficie zadbac o nasza duchowa czystosc.
WY...dusze nieskalane,ktore do lozka bierzecie tomy poezji.

A jak sie Wam juz raz zdarzy,to nie wiecie jak to bylo mozliwe...
Bo Wy, takie nie jestescie,bo bez milosci,uczucia,wartosci,estetyki,alkoholu i kuzwa co tam jeszcze....WAM sie zdarzyc nie moze!!!
A jak sie juz zdarzylo,to koniecznie musicie zapomniec,bo to strasznie niekontrolowany wypadek byl.
Na cholere za tydzien znowu dzwonicie?

Dzwonia , bo im ktos nr.telefonu dal

A tak powaznie....gdzies tu padla opinia o Ferdydziurce , ktorej by sie zdarzylo , dlatego , ze by se chciala , bez milosci , wartosci i alkoholu , ze by sie puszczala
Kobieta wyzwolona , czy puszczalska ?
Czy moze nie ma miedzy nimi roznicy?

Jezeli pusci sie z milosci i bez wina.... to jest wyzwolona.
Jezeli wyzwoli sie na urlopie z " rutyniarzem".... to jest puszczalska.
Jakos tak to bylo....
Majami i Leon to tlumaczyli, wiec moze rozwina.....

Dzien dobry,

Wydqje mi sie ze  to jest tak, - jak juz kobieta raz sie wyzwoli , przestanie sie *wstydac*
 (i stwierdzi ze sie nie wymydli...).



bez wiekszych skrupulow  bedzie sie wyzwalala :  jak jej sie facet podoba, 
jak znajdzie okazje , 
jak ja zaswedzi .


Urlopy, Internet, Portale ,-to dzisiaj istne  Eldorado dla " wyzwolonych".


Milego dnia, wsiem 

Twoje wypowiedzi wskazuja na to , ze mezczyzni nie maja tych dylematow , ktore maja kobiety .
Tego wam naprawde zazdroszcze .
Zyczylabym sobie jednak wiecej empatii z meskiej strony .
Tresura kobiet , narzucanie im roli spolecznej , tego co wypada chlopcu , ale juz nie dziewczynce ...to wszystko prowadzi miedzy innymi do opisanej przez Ciebie sytuacji .
Czy facet po jednorazowym seksie z wieloma kobietami , bedzie okreslony puszczalskim?
Czasami nazywa sie go kurwiarzem , co znow pietnuje kobiety , z ktorymi sie puscil.
Kobieta ma sie oddawac , mezczyzna brac .
To faceci pieprza kobiety , a nie odwrotnie.
Juz same zwroty jezykowe swiadcza o tym , jak gleboko tkwimy w tych stereotypach .
By wyzwolic sie z nich , potrzeba kobietom troche i meskiej wspolpracy w formie moze akceptacji rownouprawnienia kobiet w sprawach seksu .
Zadna kobieta nie chce byc oceniona jako puszczalska , tak jak zaden mezczyzna nie chce byc widziany jak stworzenie kierujace sie w zyciu tylko swoim penisem .

Mysle, ze mezczyzni maja podobne dylematy jak kobiety.
Jedynie staraja sie nie komplikowac tego, co skomplikowane nie jest.
To, ze mezczyzni pieprza kobiety, jest przezytkiem jak lampa naftowa.
Dzisiaj robia to wspolnie.
Gdyby bylo odwrotnie, to zostalyby z nas jedynie szkielety( kiedys przeciez nalezy odpoczac).
Empatia i zmiana nazewnictwa zmieni jedynie forme wypowiedzi.
Istota sprawy pozostanie ta sama.
Zdrowa kobieta, potrzebuje sex, tak samo jak zdrowy mezczyzna.
Mozesz oczywiscie siegnac do argumentu, ze roznimy sie od zwierzat..... wreczamy sobie kwiaty. idziemy na kolacje i takie tam...
Istotnie roznimy sie od nich.
One wachaja genitalia, my je lizemy.
Gdzie miejsce na empatie, gdy hormony gnaja nas do siebie?

Mysle, ze osoba wyzwolona( kobieta lub mezczyzna) ma gdzies, jak nazywaja ich kabotyni.

Kiedys ogladalem film autobiograficzny jakiejs Anuszki- ponoc super modelka lat 60- 70 tych.
Jej stare zdjecia z okladek, filmiki , opowiadania ludzi ktorzy sie z nia stykneli rzeczywiscie kreowaly ja na super dziewczyne,  niezwykle kreatywna kobiete- piekna -prawdziwy  star !
Sama zas powiedziala o swojej przeszlosci  w ten sposob  ..". Byla owszem ,-przebojowa, kierowala sie
tamtejszym prädem : "Sex , Drugs and Rock 'n' Roll " wpadla w towarzystwo rockowcow, aktorow, brala narkotyki,
pila na umor,  czesto do utraty przytomnosci, spala z  tym na ktorego miala ochote, albo on na nia.
Czesto budzila sie gdzies w Hotelu obok jakiegos typa i zastanawiala sie jakimi kryteriami sie kierowala 
idac z nim do lozka ?
Czesto ten obok niej byl  jak to okreslila , goly, oslizly ,brzydki ...odpychajacy .
Uciekala zanim sie obudzil. 
Trwalo to wiecej niz 15 lat, az wysiadl jej organizm . Zaczela brac mocne medykamenty .
Oprocz kilku chorob wenerycznych, mala cos z watroba i zaczela wygladac jak stara miotla.
Przyznala sie jawnie ze ani sex( miala okolo 300 partnerow), ani " geile party," ani  tak zwane przyjaznie , milostki, afery  nie przyniosly jej ani szczescia ani milych wspomnien.
Czasami , nawet do teraz budzi sie  , brzydzi sie i wstydzi samej siebie .

Pamieta tylko jakiegos jednego, calkiem wczesnego partnera ,do ktorego zywila jakies uczucia, 
reszta to tylko o dupe strzelic. 

Czyli nie ma co zazdroscic puszczalskim, wyzwolonym ,ani brac  z nich przyklad. 
Jak z wszystkim w zyciu trzeba miec umiar, trzeba sie szanowac zeby nie zalowac
 i trzeba znac i miec MANIERY , bo te wlasnie robia z nas wartosciowego ,kulturalnego czlowieka.

(Tylko w malpim gaju jeden wskakuje na drugiego, 
planujac juz jak by tu geschmeidig przeskoczyc na trzeciego.)

Zgadzasz sie ze mna Iberte ?

Leon,
zgadzam sie z Toba w zupelnosci, pomimo, ze piszemy o zupelnie innym swiecie.
Moja wypowiedz dotyczy ludzi zdrowych.... Ty piszesz o zwlokach.
Opisujesz zyciorys degenerata, uzywajac go jako przyklad niewlasciwego wyboru partnera.
Rownie dobrze mogles uzyc opisow terapii anonimowych alkoholikow.

Kobieta i mezczyzna, zdrowi, atrakcyjni, trzezwi, nie nacpani.... poznali sie dzisiaj, chemia sie zgadza i oboje chca.
Oboje zyja w zwiazku.
Czy to jest kurewstwo czy jedynie chwila namietnosci, ktora im sie nalezy?

(22-01-2018, 15:27)iberte napisał(a): Kobieta i mezczyzna, zdrowi, atrakcyjni, trzezwi, nie nacpani.... poznali sie dzisiaj, chemia sie zgadza i oboje chca.
Oboje zyja w zwiazku.
Czy to jest kurewstwo czy jedynie chwila namietnosci, ktora im sie nalezy?

I oto jest pytanie

Trudne pytanie ,a niby to takie oczywiste

---

i co maja począć jak H2O się zgadza,a moze zapytac swoich partnerow czy mogą?

chwila namietnosci , - ktora im sie nalezy ?
i sa w w zwiazku ?

Odpisze jak wroce do domu, do zas :

Iberte, chwila namiętności, zwyczajnie. Sprawa sie jednak komplikuje, kiedy partner postrzega, to jako kurestwo....