Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 2.88
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mity dawnych lat.
Post: #281
Tak, nie ma nic gorszego jak znalezc sie  w  uroczym towarzystwie  nieproszongo goscia , przyzwyczajonego do
chleba ze smalcem i umca umca muzyczki  .
Gledzacego i smedzacego  swoje mundre teoryjki na kazdy temat ,
czy  kogos to interesuje czy nie.

Mitem jest ze trzeba to znosic bo jest sie z kulturalnych .
Mozna tez i bez mitow- za chachly  i za drzwi !
Milej srody .
Big Grin
I po co rzucac  perly  przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
03-01-2018, 14:16
Cytuj

Post: #282
(03-01-2018, 13:15)phoenix napisał(a): Brawo Unka Smile
Nic dodac, nic ujac. Po prostu trafione w....punkt Exclamation


Dbajcie i pielegnujcie to co kochacie , zamiast zwalczac to , czego nienawidzicie
.
Lepiej bym tej, jakze rozsadnej i dajacej sile, mysli nie ujela.

A prawda jest taka, ze slaba muzyka i chleb ze smalcem w uroczym towarzystwie bedzie zawsze lepiej smakowal niz oktopus na porcelanowym talerzu popijany drogim szampanem,  przy dzwiekach Bog wie jakiego mega utworu, ale...
w nieciekawej oprawie towarzyskiej.

Tak dlugo jak co poniektorzy tego nie zaczają, będą ględzić i smędzić o jakiś mitach i innych bzdetach.
A ty masz jeszcze poczucie dobrego smaku ?
O obsesje nie pytam bo widzę że nie potrafisz się ich pozbyć.
03-01-2018, 14:40
Cytuj

Post: #283
(02-01-2018, 23:41)ferdydurke napisał(a): No to teraz chyba przyszła pora na mit o dobrej polskiej muzyce.
Byłem na imprezie 70% ludzi z polskimi korzeniami, 30% Niemców tu urodzonych.
Bardzo fajna impreza mili i sympatyczni ludzie, dobre jedzenie, picie flatrate - wódka, wina, piwo i napoje bezalkoholowe, rosyjski sekt o 24:00.
DJ zafundował nam 40% muzyki anglojęzycznej, 40% polskojęzycznej i 20% niemieckojęzycznej.
Z tego całego discopolo, co nam ten człowiek zaserwował może z 10% było do strawienia.
To była żenada muzyczna i tekstowa i można się było cieszyć z tego, że Niemcy tych tekstów nie rozumieli.
Nie jestem miłośnikiem, ani fanem niemieckiego Schlagra, ale w porównaniu do polskiej twórczości rodem z remizy jest to poezja i filharmonia.

Gratuluje udanej imprezy.
Tylko 20% niemieckiej muzyki,to bynajmniej nie musiales cala noc maszerowac.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
03-01-2018, 15:30
Cytuj

Post: #284
(03-01-2018, 15:30)iberte napisał(a): Gratuluje udanej imprezy.
Tylko 20% niemieckiej muzyki,to bynajmniej nie musiales cala noc maszerowac.

Iberte serdeczne wyrazy współczucia, jeśli po 30 latach życia w DE dostrzegasz tylko niemiecką muzykę marszową. Undecided
03-01-2018, 19:35
Cytuj

Post: #285
Dzieki Phoenix .
Mysle , ze kazdy "to" predzej , czy pozniej "zaczai".
Dla wlasnego komfortu lepiej jest predzej , bo pozniej , to juz niewiele sie da z tym olsnieniem zrobic .


Leon 66 , a wiesz , ze nawet od takiego nieproszonego goscia mozna sie wiele nauczyc i dowiedziec ?

A jak juz o gosciach ...
Mitem nie jest polska goscinnosc .
Choc poczekam na Ferdydurke , moze jakies fakty na "nie" poda .


Iberte , trzymaj fason Big Grin
03-01-2018, 19:39
Cytuj

Post: #286
słuchajcie, abstrahując od mitów, mnie zaskakuje, jak mało osób odkrywa na tym forum możliwość swobody bycia. Tam, gdzie się czuję źle, zwyczajnie nie wchodzę.

jak dla mnie Phoenix nic nie zaczaiła, a jedynie wykorzystała kolejną okazję, by wsadzić szpilę. Mimo, że poparła ideę koncentrowania się na tym, co się lubi i co się kocha, to spróbowała kolejny raz zwalczyć, to czego z całego serducha no... nie trzeba kończyć.
co więc w tym fajnego? to że uczymy się hipokryzji, owiniętej, jak stary cukierek w lśniące jeszcze sreberko?

przepraszam, ale nie kupuję.

co Was tak boli, o czym inni rozmawiają? a jak boli, to czemu nie roi się to od tematów, gdzie można wskoczyć i porozmawiać o tym, co kochacie?

jenyyy, pewnie na starość się robię zrzędliwa, ale jeśli nie wolno mi nawet napisać, co w muzyce uważam za kicz a co nie, to ... pójdę sobie na spacer, wiatr zachrzania tylko 80km na godzinę, ale dawno u fryzjera nie byłam, więc z nadzieją, że wreszcie mi się fryzura ułoży

pozdrawiam!
03-01-2018, 19:47
Cytuj

Post: #287
(03-01-2018, 12:26)Unka napisał(a): O micie dobrej ,polskiej muzyki slysze pierwszy raz , wiec wnioskuje , ze jest to takim Twoim wytworkiem/potworkiem na potrzebe chwili .
Nie ma nic gorszego , jak byc zmuszonym sluchac muzyki doprowadzajacej do szalu .
Tak bylo i na mojej "imprezie".
Nawet nie zdawalam sobie sprawy , ze taki "Marmor , Stein " itp. , moze czleka agresywnym zrobic Big Grin
Pewnie i te "majteczki w kropeczki "spowodowaly by te same reakcje u mnie , jak i mnostwo innej tego typu tworczosci we wszystkich jezykach swiata .
Wniosek...nie ma dobrej , czy zlej muzyki . Jest tylko ta , ktora mnie sie podoba , albo i nie podoba .
Unka, nie wierzę, że nie słyszałaś o tym micie. Na MP to ja nawet czytałem o wspaniałej twórczości niejakiego Wiśniewskiego, którego Niemcy podrobili - Toten Hosen. To że było dokładnie odwrotnie nie docierało do mitomanów, nawet po przedstawieniu faktów.
Drafi Deutscher, to prawdziwy mistrz w porównaniu do amatorów od discopolo.
Mnie wq...ia także Bonny M., a właśnie ich utworem DJ otworzył imprezę Sad
03-01-2018, 19:49
Cytuj

Post: #288
Egle ,a zeby Cie Big Grin..wlasnie o tej swobodzie tez myslalam .
Tak ! Trzeba byc bardziej swobodnym .
Tylko co to ma w praktyce oznaczac?

Kon jaki jest , kazdy sam widzi . Smile

Nie boli mnie to , o czym inni rozmawiaja , a pomysl na temat nawet dobry .

Nie idz , bo wrocisz lysa . :p
[-] 1 użytkownik lubi ten post:
  • egle
03-01-2018, 20:03
Cytuj

Post: #289
(03-01-2018, 19:47)egle napisał(a): (...)
jak dla mnie Phoenix nic nie zaczaiła, a jedynie wykorzystała kolejną okazję, by wsadzić szpilę. Mimo, że poparła ideę koncentrowania się na tym, co się lubi i co się kocha, to spróbowała kolejny raz zwalczyć, to czego z całego serducha no... nie trzeba kończyć.
co więc w tym fajnego? to że uczymy się hipokryzji, owiniętej, jak stary cukierek w lśniące jeszcze sreberko?

przepraszam, ale nie kupuję.

 

jenyyy, pewnie na starość się robię zrzędliwa(...)

to sie dobrze sklada egle, bo zadnej oferty "sprzedazy" nie skladalam, a juz tobie z pewnoscia
co zas hipokryzji sie tyczy, to caly ten temat jest jedna wielka hipokryzja
zobacz sobie od czego szanowny autor zaczal watek....
pierwszy wpis, gdzie  rozkosznie donosi, kto byl jego "muza"
a prawdziwym celem "urbanka" jak widac (nawet dla krotkowidza) jest szkalowanie wszystkiego co polskie, a przy okazji czepianie i obrazanie tych wszystkich forumowiczow, ktorzy nie zachowuja sie jak paru nielicznych klakierow, a raczej klakierek Confused
03-01-2018, 20:05
Cytuj

Post: #290
Ferdydurke ,no to uwierz ..a moze i czytalam , ale zapomnialam , bo co tu pamietac ?

Na Weihnachtsfeier uslyszalam , ze nigdzie indziej na swiecie , nie spedza sie tak rodzinnie i spokojnie Wigilli Bozego Narodzenia , jak w Niemczech .
Bylam zaskoczona mocno , ale cos we mnie szepnelo "a niech ci bedzie" i nie zaprzeczalam , bo jak sam stwierdziles , mitomannia jest odporna na fakty Big Grin
03-01-2018, 20:14
Cytuj

Post: #291
(03-01-2018, 20:03)Unka napisał(a): Egle ,a zeby Cie Big Grin..wlasnie o tej swobodzie tez myslalam .
Tak ! Trzeba byc bardziej swobodnym .
Tylko co to ma w praktyce oznaczac?

Kon jaki jest , kazdy sam widzi . Smile

Nie boli mnie to , o czym inni rozmawiaja , a pomysl na temat nawet dobry .

Nie idz , bo wrocisz lysa . :p

hahah, patrz, jak nam myśli krążą w tch samych kierunkach Smile

w praktyce oznacza to dokładnie to, co widać na załączonym obrazku.

Tylko wiesz, nic tak nie drażni, jak ktoś głośno krzyczy, ale masz uwalone buty, a wsiada do zabłoconego i niemytego od lat auta Smile

a tak właśnie zaprezentowała się wypowiedź Phoenix i to mnie rzeczywiście bodło. Co nie znaczy, że mam ochotę się wykłócać. Absolutnie nie Smile

no właśnie temat fajny...niech se jest Smile

łysa? ooo, tak jeszcze nie miałam Smile testowałas już? Wink

(03-01-2018, 20:05)phoenix napisał(a):
(03-01-2018, 19:47)egle napisał(a): (...)
jak dla mnie Phoenix nic nie zaczaiła, a jedynie wykorzystała kolejną okazję, by wsadzić szpilę. Mimo, że poparła ideę koncentrowania się na tym, co się lubi i co się kocha, to spróbowała kolejny raz zwalczyć, to czego z całego serducha no... nie trzeba kończyć.
co więc w tym fajnego? to że uczymy się hipokryzji, owiniętej, jak stary cukierek w lśniące jeszcze sreberko?

przepraszam, ale nie kupuję.

 

jenyyy, pewnie na starość się robię zrzędliwa(...)

to sie dobrze sklada egle, bo zadnej oferty "sprzedazy" nie skladalam, a juz tobie z pewnoscia
co zas hipokryzji sie tyczy, to caly ten temat jest jedna wielka hipokryzja
zobacz sobie od czego szanowny autor zaczal watek....
pierwszy wpis, gdzie  rozkosznie donosi, kto byl jego "muza"
a prawdziwym celem "urbanka" jak widac (nawet dla krotkowidza) jest szkalowanie wszystkiego co polskie, a przy okazji czepianie i obrazanie tych wszystkich forumowiczow, ktorzy nie zachowuja sie jak paru nielicznych klakierow, a raczej klakierek Confused

chrzanisz jak zwykle, choć nie jak zwykle, bo na początku to jeszcze nawet lubiłam Cię czytać.

ja jakoś nie szkaluje Polski, tylko sobie rozmawiam, więc nie pisz mi, co jest myślą przewodnią tematu. Jesteś hipokrytką i to wielką, podpisujesz się pod fajnym postem Unki i ziejesz ogniem na kilometr... to jest hipokryzja i tylko chęć dowalenia innym. 

spoko, nazywaj mnie jak chcesz, wszystko jest lepsze od latania za kimś i szukaniem tylko dziury w całym. Bez odbioru z serdecznymi pozdrowieniami....
03-01-2018, 20:16
Cytuj

Post: #292
(03-01-2018, 20:16)egle napisał(a): chrzanisz jak zwykle, choć nie jak zwykle, bo na początku to jeszcze nawet lubiłam Cię czytać.

ja jakoś nie szkaluje Polski, tylko sobie rozmawiam, więc nie pisz mi, co jest myślą przewodnią tematu.

Jesteś hipokrytką i to wielką, podpisujesz się pod fajnym postem Unki i ziejesz ogniem na kilometr... to jest hipokryzja i tylko chęć dowalenia innym. 

spoko, nazywaj mnie jak chcesz, wszystko jest lepsze od latania za kimś i szukaniem tylko dziury w całym. Bez odbioru z serdecznymi pozdrowieniami....

oj egle, egle...

pleciesz 3po 3, a najgorsze, ze nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy

zabraniasz mi pisac, co w/g ,mnie jest mysla przewodnia tego watku, rownoczesnie nazywajac mnie hipokrytka
przeciez to kompletnie niedorzeczne

mnie mozesz nazywac jak chcesz! ja ci zadnych ograniczen nie stawiam, wiec dlaczego to robisz w moja strone?
co zas "latania" za kims sie tyczy, to jestes w kompletnym bledzie, zreszta samo to sformuowanie "latania" to jakies takie....infantylno/starcze (niepotrzebne skreslic)
to, ze moje poglady zgadzaja sie badz nie zgadzaja sie z innymi, to jest jedynie ich wyrazenie
ty zas robisz mocno personalne wycieczki, wyraznie nie panujac nad emocjami
a juz te twoje wywody o chci "dowalenia" to dla mnie czysta obseszyn z twojej strony, niemniej jednak...twoje prawo Angel
03-01-2018, 20:38
Cytuj

Post: #293
cały czas pisiary powtarzają ze z Orbanem mogą konie kraść ? Confused a Polak z Polakiem  nie może się dogadać ? Huh

03-01-2018, 20:59
Cytuj

Post: #294
(03-01-2018, 20:05)phoenix napisał(a):
(03-01-2018, 19:47)egle napisał(a): (...)
jak dla mnie Phoenix nic nie zaczaiła, a jedynie wykorzystała kolejną okazję, by wsadzić szpilę. Mimo, że poparła ideę koncentrowania się na tym, co się lubi i co się kocha, to spróbowała kolejny raz zwalczyć, to czego z całego serducha no... nie trzeba kończyć.
co więc w tym fajnego? to że uczymy się hipokryzji, owiniętej, jak stary cukierek w lśniące jeszcze sreberko?

przepraszam, ale nie kupuję.

 

jenyyy, pewnie na starość się robię zrzędliwa(...)
Moze przemyśl osiedlenie sie na Mallorce , chociaz wróciłas tak nabuzowana ogniem nienawisci że chyba nie wypoczełaś ?

to sie dobrze sklada egle, bo zadnej oferty "sprzedazy" nie skladalam, a juz tobie z pewnoscia
co zas hipokryzji sie tyczy, to caly ten temat jest jedna wielka hipokryzja
zobacz sobie od czego szanowny autor zaczal watek....
pierwszy wpis, gdzie  rozkosznie donosi, kto byl jego "muza"
a prawdziwym celem "urbanka" jak widac (nawet dla krotkowidza) jest szkalowanie wszystkiego co polskie, a przy okazji czepianie i obrazanie tych wszystkich forumowiczow, ktorzy nie zachowuja sie jak paru nielicznych klakierow, a raczej klakierek Confused

A cóż bys ty bez tych swoich dwóch ulubieńców zrobiła ?
No i teraz bez tych ktorych do "rzekomej klaki " dopisujesz ?
A może ludzie potrafią ze soba rozmawiać , dorastaja do tego by przyjąc argumenty innych , znalezc kompromis , poszukać drugiego człowieka w tej całej pisaninie?
03-01-2018, 21:05
Cytuj

Post: #295
Poczytałam Was i pośmiałam się , no cóż " De gustibus non est disputandum " zwłaszcza w sprawie repertuaru sylwestrowego.
Każdy może wybierać i bawić się gdzie lubi. Wiadomo , że jest to muzyka do tańca a nie do słuchania.
Oglądałam polskie tv w ostatnią noc sylwestrową na przemian TVN, Polsat i TVP2 i wszędzie jednakowy chłam i starocie, podobał mi się Szpak , Alvaro Soler i jego Sofia i Sławomir, chyba już nic więcej.

Disco polo to swego rodzaju fenomen , nikt nie lubi, nie słucha , uważa za kicz a zespoły te koncertują od początku lat 90 -tych po dziś i dobrze zarabiają . Niestety kasa rządzi i w tej dziedzinie.Widocznie większość ludzi jest głucha, skoro tego słucha .

Martyniukowe" zielone oczy ", tak naprawdę rozpropagowała nasze reprezentacja po meczu w szatni:https://www.youtube.com/watch?v=PKuv9StAzmc

A w ogóle to nie kłóćcie się od Nowego Roku , bo jaki początek taki cały , oby udany czego wszystkim tu piszącym życzę.
"Największa głupota - bać się co ludzie powiedzą"

03-01-2018, 21:10
Cytuj

Post: #296
(03-01-2018, 20:05)phoenix napisał(a): to sie dobrze sklada egle, bo zadnej oferty "sprzedazy" nie skladalam, a juz tobie z pewnoscia
co zas hipokryzji sie tyczy, to caly ten temat jest jedna wielka hipokryzja
zobacz sobie od czego szanowny autor zaczal watek....
pierwszy wpis, gdzie  rozkosznie donosi, kto byl jego "muza"
a prawdziwym celem "urbanka" jak widac (nawet dla krotkowidza) jest szkalowanie wszystkiego co polskie, a przy okazji czepianie i obrazanie tych wszystkich forumowiczow, ktorzy nie zachowuja sie jak paru nielicznych klakierow, a raczej klakierek Confused
Zielonka daj sobie na wstrzymanie - nie podoba ci się temat, uważasz inaczej niż ja, to bierz się za sensowne pisanie, gdzie będziemy mogli przeczytać sensowne kontragrumenty do mojej teorii. Poprzyj je faktami i obalaj moje teorie, ale przestań się czepiać ludzi, bo im się temat podoba. 
Chcesz wysadzić następny temat w powietrze, tak jak to zrobiłaś z tematem baletnicy? 
Na kłótnie i połajanki w twoim stylu nikt tu nie ma ochoty! Zrozumiałaś?
03-01-2018, 21:11
Cytuj

Post: #297
PS - Czy Leon , to naprawdę Czarnul , vel Krunia??? Jeśli tak , to witam  i pozdrawiam.
"Największa głupota - bać się co ludzie powiedzą"

03-01-2018, 21:13
Cytuj

Post: #298
(03-01-2018, 19:35)ferdydurke napisał(a):
(03-01-2018, 15:30)iberte napisał(a): Gratuluje udanej imprezy.
Tylko 20% niemieckiej muzyki,to bynajmniej nie musiales cala noc maszerowac.

Iberte serdeczne wyrazy współczucia, jeśli po 30 latach życia w DE dostrzegasz tylko niemiecką muzykę marszową. Undecided



" verdammt ich lieb dich..."
Ferdydurke,
oprocz Polonaise, znam jeszcze " an der Nordseeküste ...."
Mozna tanczyc na siedzaca( to taka niemiecka Polka)sie bujac i zagladac dziewczynom w dekolt.
Reszte napewno mi wytlumaczyscz, bo Ty dobry czlowiek jestes.
Lindenberg, prosze pomin, bo juz mam kaca.
Na dzwiek talentu Drews..... wybieram kremacje.

Nie chodze na polskie imprezy w DE.
Znam je ze slyszenia i nie musze sobie tego robic.
Nie robie tego ze wzgledu na muzyke lecz ze wzgledu na ludzi , ktorzy nie wiedza, ze alkohol nie wszystkich robi madrymi i atrakcyjnymi.
Ty poszedles tam dobrowolnie.
Nie podobalo sie..... to trzeba bylo 5 bieg i jechac tam gdzie ludzie graja i spiewaja.

Obal mit o walecznej obronie Westerplatte.
Obal mit o dobrej polskiej kuchni.
Jednak, jezeli to mozliwe nie tworz nowych mitow.

Gdyby Budka Suflera spiewala po angielsku ,to bylaby maszynka od hitow.
"Cherry Cherry Lady " nie musi byc spiewana po polsku, aby zabronic wykonywania tego zlomu.

Za wszelkie nauki z wychowania muzycznego, bede dozgonnie wdzieczny.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow Big Grin
03-01-2018, 21:13
Cytuj

Post: #299
(03-01-2018, 19:39)Unka napisał(a): A jak juz o gosciach ...
Mitem nie jest polska goscinnosc .
Choc poczekam na Ferdydurke , moze  jakies fakty na "nie" poda .

nie wiem, co Ferdydurke poda, ale jak dla mnie to ten mit m dwa wymiary. 

pamiętasz Kogel Mogel? (Jeśli oglądałaś). Tam jest taka scena, jak ta Kasia ma przygotować coś do zjedzenia dla gości. Ona więc wystawia, wszystko, co Pani domu ma najlepszego w lodówce. Kiedy pani domu to widzi, mało zawału nie dostaje. Wszystko chowa, a na stół wyciąga paluszki i krakersy... ta scena w dużej mierze oddaje polską gościnność, bo z tymi paluszkami to się często spotykałam. To chyba jednak zależało od regionu. 

bo rzeczywiście miałam okazję i to nie jeden raz się przekonać, że Polacy są bardzo gościnni. Raz na Mazurach, zupełnie obcy nam człowiek, zaoferował nam u siebie nocleg. Do dziś się przyjaźnimy i jak odwiedzamy Mazury, to rzeczywiście mamy gdzie spać Smile

moja matka też zawsze była gościnna i moi znajomi nigdy nie wychodzili głodni, jak przychodzili mnie odwiedzić. 


niedawno znajoma opowiadała mi, że chciała będąc w służbowej podróży, chciała odwiedzić swoich znajomych, których lata nie wdziała. Pomyślała nawet, że skoro mają duże mieszkanie, to może u nich przenocuje. I tu spotkało ją niemiłe rozczarowanie. Znajomi owszem zaprosili na kawę, ale w kwestii noclegu, zaproponowali pokój u ...sąsiada Smile 

jak więc widzisz na dwoje z tą polską gościnnością. 
ja lubię jak mnie odwiedzają, choć jak sama wiesz, nie wszyscy chcą z tego korzystać Tongue

(03-01-2018, 01:48)ferdydurke napisał(a): Egle, masz rację Nena od Bajmu  i od Kombi nie odbiega, co do Wolle P. to mam mieszane uczucia i moim zdaniem bliżej mu do Wodeckiego, Krawczyka, czy Dąbrowskiego, co nie zmienia faktu, że dawne gwiazdy polskiego szlagru wylansowane przez komunistyczny system, to są Mercedesy klasy S w porównaniu do dzisiejszych mikrusów w kropeczki Big Grin

Wodecki to był wielki format. Krawczyka nie lubię i jego parostatek z dawnych lat ani nowe trochę discopolowe rytmy mnie nie przekonują. 

pamiętam jego wywiad, kiedy opowiadał o autobusie z hydromasażem w środku i innymi bajerami, a potem dodał, żeby ludzi nie wysyłali mu listów z prośbą o wsparcie finansowe, bo on przecież nie jest żadnym krezusem i nie ma możliwości wspierać wszystkich... jasne, że z muzyką nie ma to nic wspólnego, ale ostatecznie mi się tym obrzydził. 


muzykę lat osiemdziesiątych bardzo lubię. Budka Suflera, o któej wspomniał Iberte, ale i Perfekt czy dawna Urszula. Kiedyś nie było takiej konkurencji, dziś trzeba się ścigać z masówką.. 

Marię Peszek polecam, choć to raczej nie na imprezy muzyka. 
03-01-2018, 21:14
Cytuj

Post: #300
(03-01-2018, 21:13)iberte napisał(a): " verdammt ich lieb dich..."
Ferdydurke,
oprocz Polonaise, znam jeszcze " an der Nordseeküste ...."
Mozna tanczyc na siedzaca( to taka niemiecka Polka).
Iberte, paradoksalnym jest to że polska, niemiecka, czy też bułgarska Polka jest czeska! Tongue 

https://www.youtube.com/watch?v=unktaDPFxcI

pomyśl sobie co by było, gdyby mnie koronowano Tongue
03-01-2018, 21:52
Cytuj



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości