Jesteś nowy na naszym forum?

Zapoznaj się z innymi i dowiedz gdzie i jak możesz zamieścić ogłoszenia.

Czytaj więcej

Nowy serwis z ogłoszeniami

Zapraszamy na nasz nowy serwis z ogłoszeniami. Znajdziecie tam sporo interesujących ogłoszeń. Czytaj więcej

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy napisz a na pewno pomożemy.

Czytaj więcej

Nabór na Moderatora i Redaktora

Poszukujemy Moderatorów i Redaktorów na nasze forum. Chciałbyś dołączyć?

Czytaj więcej
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Na wlasne zyczenie zrobiony w jajo przez wlasna ukochana.
Post: #21
A ja znam przypadek ,ze po wymowieniu kobita mieszkala jeszcze kilka miesiecy i mial tylko kupe dlugow gosciu.
Cholewcia co bys nie zrobil to zawsze pod gorke.
23-09-2014, 18:54
Cytuj

Post: #22
nie to cos gosciu nie tak zrobil jezeli umowa o wynajem jest wymowiona i potwierdzone wymowienie w reku to absolutnie nie moze tak sie stac on musi wlascicielowi wyjasnic sytuacje ze oni sie rozchodza on wymawia mieszkanie a jezeli ona tam chce zostac to wlasciciel musi nowa umowe spisac jezeli bedzie chcial nie nie to nie jest tak ale trzeba uwazac co sie robi i podpisuje
23-09-2014, 19:07
Cytuj

Post: #23
On sie wyprowadzil a ona zostala.Dawal jej polowa do czynszu,a ta nie placila.Potem dostal powiatke z sadu...zaplacil podwojnie za dobre serce.

Podobnie jak teraz zrobil azyr.
24-09-2014, 10:37
Cytuj

Post: #24
tak bo pewnie umowy nie wypowiedzial umowe nalezy wypwiedziec i sie wyprowadzic i o sytuacji poinformowac wlascicela to jest wazne i wtedy wlasciciel obciazy babe i wywali babe z mieszkania i to nie jest Prawda ze on jej nic nie moze zrobic moze ja wyeksmitowac nawet z dzieckiem tylko to potrwa
24-09-2014, 18:26
Cytuj

Post: #25
witam,

kobieta ma (po skasowaniu alimentów od męża i dopłaty z socjalu)przelać kasę za czynsz,przewalając te pieniądze mąż dostaje pozew,wszystko według prawa

maż płaci ,była (zona) se bimba ,a były maż płaci do dnia dzisiejszego

wiec uspokujcie się umowy były na czas i według prawa
"czlowieku,zobacz czlowieka w...czlowieku"
http://www.youtube.com/watch?v=5y2cy_sTUsc
01-11-2014, 21:16
Cytuj

Post: #26
dlatego nalezy szybko zlozyc wymowienie umoowy o mieszkanie bo jezeli umowa zostanie wymowiona a baba zostanie to bedzie sie wlasciciel do Baby czepial a nie do chlopa bo chlop prawnie rozwiazal umowe

jezeli ludzie nie potrafia sobie z tym nami poradzic to jest ktos Taki jak adwokat i te sprawe zalatwi zgodnie z prawem a nie widzimisíe jakiejs Baby tylko tak ogolnie to chlopy rozumu nie maja
02-11-2014, 16:32
Cytuj

Post: #27
witam,

Diego jakoś mi się wydaje żeś świeży w Niemczech,

albo bardzo młody..


ale powiem tak

masz racje,a ja święty spokój

bo co zrobisz jak złożysz wymówienie i zostanie odrzucone??
"czlowieku,zobacz czlowieka w...czlowieku"
http://www.youtube.com/watch?v=5y2cy_sTUsc
16-11-2014, 01:46
Cytuj

Post: #28
ogrodniczku kochany zyje tu juz 25 latek a umowe o wynajem mozesz wymowic chyba ze podpisales ja na 5 lat w co watpie Kündigungsfrist jest najczesciej 3 miesiace a potem wlascicel podaje sprawe do sadu jezeli baba sie nie wyprowadzi i tyle na ten themat
16-11-2014, 11:33
Cytuj

Post: #29
(17-09-2014, 17:44)azyr napisał(a): Witajcie, jestem tu nowy. Nigdy nie mialem czasu aby buszowac po forach, bo pracuje od rana do wieczora. Mam problem, ktory w zasadzie sam sobie wychodowalem i licze sie rowniez z Wasza krytyka. Od kilku miesiecy zdawalem sobie z tego sprawe, ale dopiero gdy zostalem zrobiony na szaro, zdalem sobie sprawe z tego, jakim bylem oslem.
Zaczne od poczatku.
Mieszkam w Berlinie juz od kilku lat, i przez te lata pracuje na etacie w jednej firmie. Sam zarabiam na rodzine, zone z coreczka. Przywiozlem ich 2 lata temu, wynajalem piekne mieszkanie, urzadzilem, abysmy zyli jak prawdziwa rodzina. To bylo piekne, ale tylko dla mojej polowicy.
Ja zasuwalem, a ona zajmowala sie corka, mala ma 4 latka, potem gdy corcia poszla do przedszkola zaczely sie male klopoty. Moja zonka zaczela zyc pelnia zycia, czerpac garsciami z mojego portfela nic nie dajac w zamian. Core wyganiala do swojego pokoju, rano nie miala z nia "problemow", siedziala ciagle na czatach, poznala sobie "swietne towarzystwo" i potrafila miec tylko wymagania.
Przez ten czas nie uczyla sie niemieckiego, nie szukala choc kilku godzin pracy, abym mogl sie tak nie zajezdzac do nocy. Tylko kolezanki miala w glowie, ubrania, kosmetyki, pazury. Przestala dbac o dziecko, tzn. nie spedzala z nim praktycznie czasu, ciagle odganiala, bo przeciez "teraz nie ma czasu".
Fakt ugotowane bylo, posprzatane,wyprane, ale nic poza tym.
Zaczalem z nia rozmawiac, ale tylko z tego klotnie wychodzily.
Nie miale´m ochoty nawet do domu wracac i robilo sie jeszcze gorzej. Zaczalem zapijac swoje smutki, wiem, ze to zle, ale czulem sie strasznie zdeptany.
Juz dawno znajomi z pracy mowili mi o rozwodzie, ale ja ja kochalem i mialem jeszcze nadzieje.
Moja "ukochana" zaczela juz w koncu tak przeginac, ze nie szlo z nia normalnie rozmawiac, traktowala mnie jak psa, tylkko jako kopalnie dochodow.
Klotnie byly na porzadku dziennym, nie mowiac o tym, ze nasze pozycie intymne porzestalo zupelnie istniec. Jeszcze sie staralem, jakies wczasy, jakis prezent, jakies wyjscie, ale to tez bylo o kant dupy rozbic.
Kiedys tam mnie wku...la, ze popchnalem ja - wezwala policje, kazali mi na 14 dni sie nie zblizac do niej. Zostalem na lodzie, normalnie bezdomny, a ksiezniczka siedzi sobie w chacie i korzysta z dobrodziejstw jakie jej zapewnilem.
Przykro mi, ze ja popchnalem, nic jej nie zrobilem, ani zadrapania nie miala, nawet sie nie uderzyla, poprostu mnie krew zalala.
Rozumiem, ze moja byla wtedy wina, ale to ona tak naprawde mnie tak sz....la od prawie 1,5 roku. Jak sie okazalo ma towarzystwo, ktore ja juz od dawna nastawialo. Chodzila z nimi na imprezki, za moja kase, az mnie trzesie, ze wczesniej nie poszedlem do adwokata.
Teraz koniec, ale jestem poza domem i bede dzialac dalej, ale tym razem tylko z prawnikiem.
Chcialem sie gdzies wygadac, ze teraz zostalem oprawca, robionym w wala od dlugiego czasu i za to odpowiem, czego pewnie nie zapomne do konca zycia przez to, ze kocham swoja corcie nad zycie.
Nie szukam winnych, ale musze na nowo ukladac sobie zycie i szkoda, ze dla biednych kobiet sa organizacje, ktore im pomagaja, a nie ma takich organizacji dla mezczyzn.
Ona teraz okupuje JC, ciekaw jestem jakie beda jej nastepne kroki, bo nie przepracowala w Niemczech ani dnia. Szanse mam, ale mam tez nadzieje, ze nie strace calosci inwestowanej w nasza wspolna przyszlosc - to byloby juz mocno niesprawiedliwe.
Pozdrawiam i jesli ktos ma ochote cos dodac, to piszcie.
Jest mi bardzo przykro, jestem roszczarowany i zalamany, najbardziej ucierpi moja corka, a ja sie boje, ze rozpije sie jeszcze bardziej zostajac samemu w Niemczech.

Nie wszystko mozna kupic za pieniadze !
Nie warto gonic za wszystkim co najmodniejsze i najdrozsze. Wielu popelnia taki blad. Mieszkania, samochody, urlopy a zycia rodzinnego nie ma bo nie wystarcza na nie czasu. Z jednej strony padaja zarzuty, ze nic nie robila, nic nie dawala w zamian - ale opiekowala sie dzieckiem, sprzatala, gotowala... (przynajmniej na poczatku). Ja sie wcale nie dziwie, ze dziewczyna zaczela szukac ucieczki od samotnosci: Ciebie nie bylo calymi dniami, nie znala jezyka, byla tylko z dzieckiem. Prawdopodobnie tesknila za Polska, za rodzina i przyjaciolmi. Ilez mozna sie cieszyc pieknym mieszkaniem i pelnym portfelem?

Szkoda, ze wtedy kiedy widziales co zaczyna sie dziac nie zastanowiles sie nad przyczynami. Z Twojego listu wynika, ze widziales tylko skutki czegos czego nie rozumiales. Goniles za praca i za pieniadzem, urabiales sobie lokcie a moze ona w tym czasie bardzo tesknila i nie radzila sobie z samotnoscia ? Moze dlatego zaczela szukac 'zastepstwa' dla szarej i bolesnej rzeczywistosci?


Nie winie zadnego z Was - jest mi Was poprostu .. zal ...

Ona tylko powiedziala, ze ja uderzylem, nie ma obdukcji, nie miala najmniejszego sladu i gdyby nawet poszla na obdukcje, lekarz by sam zobaczyl, ze sciemnia. Czy pani wielkiej nie mozna nawet dotknac?

Z tego co sam pisales wczesniej - to Ty ja popchnales -

i tu masz racje - ani wielkiej ani mniejszej pani nie wolno "dotknac" i dzieki Bogu,
przemoc fizyczna jest karalna !


Doczytalam do konca:

"Baba, potwör, wyrzymaczka" - Angry

dajcie sobie moze na wstrzymanie, bo czytacie tylko jedna osobe a wina zazwyczaj lezy gdzies po srodku !

Ciekawa jestem - jakie wpisy bylyby gdyby chodzilo o wasza cörke?
Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.
21-11-2014, 15:14
Cytuj



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości