Nasze-Niemcy.pl
Dyskryminacja de. - Wersja do druku

+- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl)
+-- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_5)
+--- Dział: Poradnik (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-poradnik_759)
+--- Wątek: Dyskryminacja de. (/Watek-dyskryminacja-de_853)



Dyskryminacja de. - ychna - 15-02-2014

Pan Wojciech Leszek Pomorski -

Prezes Zarządu / Vorsitzender des Vorstandes

Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z.
Polnischer Verband Eltern gegen Diskriminierung der Kinder in Deutschland e.V.

http://www.dyskryminacja.de

Facebook: Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech
Facebook: Polnischer Verband Eltern gegen Diskriminierung der Kinder in Deutschland

Tel.mobil/kom. (Germany): +49-1737169797, Tel.mobil/kom. (Poland): +48-694384788
Tel: +4940-53206306, e-mail: w.pomorski@gmail.com

Adres: Wojciech Pomorski, Ernst-Mittelbach-Ring 36, 22455 Hamburg, Germany

Cel Stowarzyszenia:

Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z:

założone 18 II 2007. Zajmuje się obroną praw rodziców i dzieci pokrzywdzonych przez organizację Jugendamt i wymiar sprawiedliwości Niemiec i Austrii.

Członkowie walczą głównie o respektowanie Traktatu Polsko-Niemieckiego w Niemczech, praw człowieka w Niemczech i w Austrii i o prawo do wychowywania dzieci we własnej kulturze i języku.

- Prezes Zarządu bei Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech und Vorsitzender des Vorstandes bei Polnischer Verband Eltern gegen Diskriminierung der Kinder in

Deutschland -


Zgodzil sie na zamieszczenie swoich danych kontaktowych na Portalu Nasze-Niemcy.pl.

Niestety z braku czasu nie jest w stanie osobiscie nas odwiedzac ale zawsze jest do dyspozycji Panstwa.

"Dziękuję Droga Teresko za tak wiele serca z Twojej strony. Ja mam ciągłe wizyty ludzi, którym pomagam i mało czasu przez to (no i rozjazdy na ich sprawy po różnych miastach w Niemczech jak i do Polski na programy w różnych TV). Myślę, ze jak chcesz to Ty kieruj ludzi do mnie i przejmij te "działkę". Ja jestem strasznie eksploatowany"


- ferdydurke - 16-02-2014

Tereniu,
pan Pomorski to dobrze wyglądający elokwentny facet! Big Grin

Pytaniem jest ile prawdy, a ile blichtru kryje się za tą atrakcyjną fasadą?

http://kontakt24.tvn24.pl/artykul,prokuratura-sprawdzi-czy-wojciech-pomorski-popelnil-przestepstwo-wyborcze-on-twierdzi-ze-to-zemsta,250147.html

7 lat temu byłem na profilu pana Pomorskiego na portalu NK.pl - zajrzałem też dzisiaj.
Dużo się tam zmieniło!
Opinie jego kolegów i koleżanek z liceum o nim zniknęły.
Na zdjęciu klasowym pana Wojtka nie ma! Akurat w tym dniu nie był w szkole!
Dziwnym trafem brak na profilu słów poparcia dla Wojtusia ze strony byłych szkolnych kolegów i koleżanek.
Spróbujmy się zastanowić wspólnie nad panem Wojtkiem na podstawie informacji z jego wywiadu.
c.d.n.


- ferdydurke - 16-02-2014

Wywiad pana Wojtka ukazał się w maju zeszłego roku.
W zeszłym roku córki pana Wojtka miały 13 i 16 lat. czyli urodziły się w 1997 i 2000 roku
Tyle mówi nam matematyka!
W innym miejscu pan Wojtek mówi, że małżonka - "wstrętna" NIEMRA uprowadziła dzieci w 2003 roku z Hamburga.
Czyli młodsza miała 3 latka, a starsza 6 lat.

Po kolejnym pytaniu autora wywiadu pana Wyrostkiewicza czytamy:

W takim duchu wychowywane są córki?
Tak. Gdy pierwszy raz zobaczyłem córki po 2 latach od ich porwania z domu (miały wtedy 3 i 6 lat), radości z naszego spotkania nie było końca. Dzieci rzuciły mi się na szyję, obcałowywały mnie, tuliły się do mnie, przypomniały sobie jak to było gdy miały tatusia.


Dwa lata dla trzyletniego dziecka to połowa "świadomego" życia!
Młodsza córka, jeśli nie była odpowiednio pozytywnie dla ojca przygotowana przez matkę, nigdy by sobie nie przypomniała, że ten facet, to jej ojciec czy TATUSCH, starsza przypominała by sobie ojca przez mgłę.
Tu widać najlepiej, że pan Wojtuś nie ma zielonego pojęcia o dzieciach!

Moi przyjaciele przeżyli roczne rozstanie ze swym 4 letnim synem, który był w tym czasie pod opieką dziadków. Dziecko cały czas było pozytywnie nastawiane do rodziców, pomimo to po rocznym rozstaniu, nie były to radosne godziny.
By nie było nieporozumień! Dziecko nie było upośledzone - w pewnym czasie chłopak studiował na trzech fakultetach -fizyka, chemia i zaocznie w Hagen informatykę -obecnie jest doktorem fizyki, czyli dziecko ponad przeciętnie inteligentne.
Pomimo to miał chłopak problemy z ponownym widzeniem dawno niewidzianych rodziców.


- ferdydurke - 16-02-2014

Powróćmy jeszcze raz do tego spotkania po dwóch latach

[i]Na pożegnanie dała mi własnoręcznie zrobioną laurkę, w której widniało otoczone serduszkiem moje zdjęcie. Teraz dziewczynki są chłodne i obojętne, wręcz wrogo nastawione do mnie. Lata izolowania, wyobcowywania i buntowania ich przeciw mnie zrobiły swoje.

Skąd to dziecko miało zdjęcie ojca? Musiała mu je dać matka, która dodatkowo pozytywnie nastawiła dziecko do ojca.
W zamian za to pan Wojtuś zaczął wojnę o dzieci!
Bo ważniejsze dla niego było, by dzieci mówiły po polsku niż widziały się z ojcem.
Brawo panie Pomorski!
Wytatułuj pan se na klacie dużymi literami Bóg, Honor, Ojczyzna!
Przez 10 lat widział swe córki przez 16 godzin, czyli rocznie wypadało 48 minut na córkę!
Jakim upartym osłem trzeba być, jak próżnym zakochanym w sobie balonem trzeba być, by na złość babci odmrozić sobie uszy!?
Ja dla moich córek nauczyłbym się chińskiego, jeśli by tego ode mnie Jugendamt wymagał!
Pomorski Wojtuś wykazał się typowo polskiego bohaterstwa głupoty, które można porównać do zaangażowania polskich ułanów w 1939 roku, którzy w siodle i z szablą w dłoni atakowali niemieckie czołgi.

Przypominam! Pan Pomorski skończył germanistykę, więc język niemiecki nie stanowi dla niego problemu!

Moje zdanie na temat pana Pomorskiego jest negatywne, bo jest on dla mnie wzorcowym przykładem polskiego pienniactwa, w swojej urażonej ambicji rozpoczął wojnę, która niesie ze sobą tylko przegranych. W swej beznadziejnej porażce życiowej kreuje się pan WP na nowego Drzymałę XXI.
Do pełnej farsy brak mi zdjęcia pana Wojtka w pozycji Rejtana z rozdartą koszulą przed budynkeim sądu w Strasburgu! [/i]


- ferdydurke - 16-02-2014

poczytajmy sobie tych panów z wywiadu dalej:
Ale Jugendamt odebrał Panu możliwość widywania dzieci, ponieważ nie stosował się Pan do warunków „widzeń”. Co więc Pan takiego zrobił, że uniemożliwiono Panu nawet sporadyczne kontakty z własnymi dziećmi?

Nie zgodziłem się na całkowite wykluczenie języka polskiego podczas wmuszonych mi nadzorowanych spotkań z dziećmi w Jugendamcie. To były warunki nie do przyjęcia, gdyż w domu rozmawiałem z dziećmi po polsku i na tym języku zbudowana była nasza więź. ..

Moja więź z moimi córkami bazowała i bazuje na miłości i jest niezależna od języka ( obie mówią po polsku, pisanie idzie z błędami, ale piszą sms-y do kuzynek po polsku)

......[i] Jugendamt zatrudniał trzy osoby władające doskonale językiem polskim i mogące bez problemu nam towarzyszyć. Jednak dobro dzieci i swobodna relacja z polskim ojcem nie miało dla nich najmniejszego znaczenia. Towarzystwo tych osób miało by sens, gdyby pan Pomorski miał problemy z językiem niemieckim
.

Dlaczego pan Pomorski, który, żyje w Niemczech z podatków na hartz IV wymaga dalszych wydatków z kasy podatnika, by jego próżność została zadowolona?
Cóż pan Pomorski chce swoim córkom zaoferować jako Socjalhilfeempfaenger?
Wielki przewodniczący, którego pracą jest branie jałmużny od ludzi, którym odebrano dzieci i obiecywanie im nadzwyczajnej pomocy w odzyskaniu tychże!
Pan Pomorski jest typowo polskim "załatwiaczem wszystkiego" za odpowiednią kasę,
to że nic się nie udaje załatwić, lub to co się samo załatwiło, pozwala na dostanie życie w blichtrze jupiterów, a jako, że polskiego menelstwa do Niemiec się w ostatnim czasie nazjeżdżało ma pan Pomorski prawdziwe eldorado, a Jugendamty masę roboty.[/i]


- ychna - 16-02-2014

R. sorry, nie bede wypowiadala sie na temat Wojtka poniewaz znamy sie osobiscie.

Nie mnie oceniac a juz na pewno nie na podstawie cudzych opinii.


Pozdrawiam Smile


- ferdydurke - 17-02-2014

Tereniu, ja go oceniam na podstawie tego co on opowiada w wywiadach, oraz faktach!
Na NK ma wypisane lata kiedy chodził do szkoły. Dziwne jest to, że te lata nie są podane w wypadku studiowania, czyżby te lata mogły przedstawić pewne podawne przez pana Wojtka fakty w dziwnym świetle i zrewidować prawdziwość tychże.
To, że znam kogoś osobiście nie oznacza automatycznie tego, że mówi prawdę!
Ja w swoim życiu poznałem wielu mitomanów, którzy swe życie opowiadali barwnie i bardzo wiarygodnie. Ale z mitami tak to bywa, że kiedyś ta bańka pęka i pozostaje tylko mokre wspomnienie.
PAMIETAJMY o najważniejszym ! Twój znajomy jest prawnie NIEMCEM, a nie Polakiem!
O ile mi wiadomo pan Wojtuś otrzymał Registrierschein i wszystkie dokumenty niemieckie takie jak paszport i dowód osobisty, znając życie skorzystał także z wszelkich pomocy finansowych przysługujących Spaetaussiedlerom.


- ferdydurke - 17-02-2014

No ta wiadomość to mnie powaliła!
Jeden narcyz gratuluje drugiemu narcyzowi Big Grin


http://bytow.naszemiasto.pl/artykul/prezes-jaroslaw-kaczynski-pogratulowal-wojciechowi,2145926,t,id.html




- ychna - 18-02-2014

Ja w ogole NIE OCENIAM i skupiam sie raczej na dzialalnosci a nie na osobie;


Buzka Smile


RE: Dyskryminacja de. - Ogrodnik - 14-02-2015

witam,

mam pytanie do w/w....

czy Wy wiecie co wypisujecie????


pozdrawiam

moze bylo by latwiej cos swojego napisac a nie kopiowac????


RE: Dyskryminacja de. - ychna - 24-02-2015