(07-08-2016, 19:26)Japatata napisał(a): Raczku, Twa odpowiedź nie ma sensu. To logiczne,  że robią,  me pytanie było, czy ktoś zetknął się z tak długim czasem oczekiwania na w.wym.zabieg.
Czy jest to norma, czy mam pecha, że wcalej okolicy Ludwigsburga są tak kosmiczne terminy.
A ty mi wyskakujesz z tym, że lekarz robi...
Nie wspominając już,  że EKG obciazeniowe nie może Ci zrobic każdy kto ma EKG, niezbędny jest nadzór kardiologa.
Dziękuję za chęci,  lecz skoro nie masz pojęcia o czym piszesz, to sugerowalbym milczenie.

(07-08-2016, 19:26)Japatata napisał(a): Raczku, Twa odpowiedź nie ma sensu. To logiczne,  że robią,  me pytanie było, czy ktoś zetknął się z tak długim czasem oczekiwania na w.wym.zabieg.
Czy jest to norma, czy mam pecha, że wcalej okolicy Ludwigsburga są tak kosmiczne terminy.
A ty mi wyskakujesz z tym, że lekarz robi...
Nie wspominając już,  że EKG obciazeniowe nie może Ci zrobic każdy kto ma EKG, niezbędny jest nadzór kardiologa.
Dziękuję za chęci,  lecz skoro nie masz pojęcia o czym piszesz, to sugerowalbym milczenie.

(13-09-2016, 13:55)ychna napisał(a): Tutaj masz 100% racji,
 chodzilam od A do Z, badania, leki, glupie miny, szpital, tez nic.. plakalam jak mnie wypisywano .. 
a u mnie dalej ataki po 3 x dziennie i tak przez wiele miesiecy, balam sie wychodzic z domu, wygladalam jak zombi, masa lekow, AB, p/B...
no i ktoregos ranka karetka, not OP, potem druga OP, niby klasyczny przypadek, tylko objawy nietypowe.. a, nikomu nie chcialo sie wszystkiego sprawdzic, a nie daj Boze jeszcze inne dolegliwosci to juz za duzo..))
i skarga na szpital, ktora zostala oczywiscie bez odpowiedzi.. 
B a g n o - nie sluzba zdrowia, wszystko wg przydzialu, niezaleznie czy pacjent chodzi czy juz albo jeszcze sie czolga..