Nasze-Niemcy.pl
Mity dawnych lat. - Wersja do druku

+- Nasze-Niemcy.pl (https://nasze-niemcy.pl)
+-- Dział: Największe dyskusje (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-najwieksze-dyskusje_9)
+--- Dział: Luźne rozmowy (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-luzne-rozmowy_1249)
+---- Dział: Ogólne (https://nasze-niemcy.pl/Dzial-ogolne_1274)
+---- Wątek: Mity dawnych lat. (/Watek-mity-dawnych-lat_2667)



RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 06-04-2018

ad Zielonka, nie poznaję cię!
Dwa wpisy i to całkiem sensowne Rolleyes

Czy iberte zna się na kobietach, czy nie!? Nie ma znaczenia!
Anegdotka o rybaku, złotej rybce i autostradzie przez Atlantyk wyjaśnia ten problem najlepiej!
Ja od razu bez bicia i stawania pod pręgierzem mówię jasno - do dzisiaj nie pojmuje postępowania kobiet! Sad

Zilustruję to przykładem z wczoraj, więc absolutnie świerzym - moja przyjaciółka kupiła sobie w zeszłym roku roczne autko, które po roku jej się znudziło i chce zmienić na inny model, który jej się obecnie bardziej podoba.
Dowcip polega na tym, że w swoim autku ma ten sam silnik co w wymarzonym modelu, ale przebiegi są inne ona ma 20 tyś km, wymarzony model 25 tyś. Różnica niewarta dyskusji. Ona ma w swoim full wypas wyposażenie, nowy ma mniej, ale wg. niej atrakcyjnieszą karoserię. Okay rozumie - jak z nowym ciuchem, ale strata 5 tyś euro kiedy się zarabia 25 tyś netto, to drobna przesada, której ja swoim umysłem nie potrafię objąć.
20% rocznego dochodu na kaprys!? Sorry nie ogarniam! Sad


RE: Mity dawnych lat. - iberte - 06-04-2018

Ach widze, ze Leon wpadl na tygodniowy przeglad.
Juz sie martwilem, ze go wcielo.
Przy okazji wydalo sie, ze Diego rowniez mgr z PRL.
Jaki ten swiat maly....

Wiedza iberte w/w temacie jest znikoma.
Stad tyle pytan ktore zadal.
Chetnie sie ucze.... wiec moze jeszcze sie od wszechnicy czegos naucze.

Skoro jestesmy przy anegdotach...

Rzecz dziala sie w sredniowieczu.
Krol , ktory wybieral sie na wyprawe, musial w zamku pozostawic sliczna zone.
Zaufanie nie bylo wowczas obiegowa wartoscia i jedynie pasy cnoty strzegly trwalosci zwiazku.
Oczywiscie klucz nalezalo pozostawic w nalezytych rekach.
Wybral jednego z rycerzy , ktory mial pilnowac zamku i zony.
Jeszcze na dziedzincu, gdy konia dosiadal, dogonil go ow rycerz z okrzykiem...
- Krolu moj...... ten klucz nie pasuje!


RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 06-04-2018

(06-04-2018, 18:54)Diego10 napisał(a): nie tylko ze jestem z siebie zadowolona i dumna , jestem zadowolona i szczesliwa ze swojego zycia, co kto o mnie pisze czy mysli jest mi obojetne , ja znam fakty w co ty wierzysz lub nie jest mi Schnuppe ,


nigdy w zyciu nie chcialabym sie na nic z toba zamienic, plytki i pusty jestes jak zardzewiale wiadro


pogadaj do rynny, bedzie wieksze Echo


Używanie mózgu nie jest wcale, aż tak bolesne jak Ci się wydaje! Możesz śmiało spróbować! namawiam ferdydurke ,namawiam

Diego, przenosząc złotą myśl dr. Josefa Štrosmajera na twoje wypowiedzi, byłabyś zapewne pierwszą gołębicą, której udało się wylądować na księżycu! Tongue Big Grin


RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 10-04-2018

Dobry Wieczór, anegdota z kluczem jest znana, bo sam król, wójtem kobiecej cnoty chciał być. Otóż nieufność Króla spowodowała, że kobiety otrzymały przydomek niewiernych, bo sam Król był nic nie wart. Zaufał sobie. Pilnując cnoty. POD KLUCZEM.

Dobry Wieczór, anegdota z kluczem jest znana, bo sam król, wójtem kobiecej cnoty chciał być. Otóż nieufność Króla spowodowała, że kobiety otrzymały przydomek niewiernych, bo sam Król był nic nie wart. Zaufał sobie. Pilnując cnoty. POD KLUCZEM. Pozdrawiam Smile


RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 11-04-2018

Prp zepraszam za dublowany wpis. Korektor to, wygumuje. PS, kotektor=moderator, pozdrawiam Smile


RE: Mity dawnych lat. - Freddy - 11-04-2018

fiscus,
spróbuj samemu wygumowac korzystając z funkcji "edytuj".
Dasz rade !!


RE: Mity dawnych lat. - iberte - 11-04-2018

(10-04-2018, 23:45)fiscus napisał(a): Dobry Wieczór, anegdota z kluczem jest znana, bo sam król, wójtem kobiecej cnoty chciał być. Otóż nieufność Króla spowodowała, że kobiety otrzymały przydomek niewiernych, bo sam Król był nic nie wart. Zaufał sobie. Pilnując cnoty. POD KLUCZEM.

Dobry Wieczór, anegdota z kluczem jest znana, bo sam król, wójtem kobiecej cnoty chciał być. Otóż nieufność Króla spowodowała, że kobiety otrzymały przydomek niewiernych, bo sam Król był nic nie wart. Zaufał sobie. Pilnując cnoty. POD KLUCZEM. Pozdrawiam Smile

Zapewne ciag dalszy anegdoty jest rowniez znany, ale na wszelki wypadek......

Owym krolem nie byl zaden lachmyta, lecz szlachetny Artur.
Pasem cnoty , ktory zalozyl swej wiernej zonie , byla zmodyfikowana wersja z gitotyna.
Po powrocie krol zwolal swych rycerzy, aby przekonac sie o ich lojalnosci.
9-ciu z 10-ciu, mialo obcietego falusa.
Jedynie, jeden stojacy na koncu byl w calosci.

- Lancelot, wiedzialem, ze na ciebie zawsze moge liczyc(rzekl krol)

Wszyscy oczekiwali,ze Lancelot cos powie, ale Lancelot...... milczal.


RE: Mity dawnych lat. - fiscus - 11-04-2018

Sorry Iberte, ale źle mnie zrozumiałes.

Freddy, dziękuję za info.


RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 12-04-2018

Dzien dobry

".
- Lancelot, wiedzialem, ze na ciebie zawsze moge liczyc(rzekl krol)

Wszyscy oczekiwali,ze Lancelot cos powie, ale Lancelot...... milczal."



Hmmmm, wlasnie  dedukuje nad tym, czemu tak wlasciwie  owy Lancelot milczal ?
i czemu ta niby " wierna zona" musiala  byc chroniona jak twierdza, 
 pasem cnoty z wmontowanä -gilotyna ..
byla puszczalska ?

Sa trzy mozliwosci :

1) Lancelot  posiadal ( juz wtedy )  tyle  wrodzonej  inteligencji ze  po 9-cio krotnej akcji zamkowego medykusa
zszywajäcego  nieszczesnym rycerzom to co pozostalo po gilotynie..
-dostal stracha  i  trzymal w ryzach swoje chucie ?

2)Milczal,- bo byl tak samo nagrzany i glupi jak tych dziewiecioro przed nim , przez sex oralny Smile
stracil jezyk ?


3)Milczal, bo nie ruszala go  ani "wierna zona"  ani zadna inna Magd  ...
tylko  Artur ?. Tongue

Wiem , wiem  jest jeszcze tysiac innych mozliwosci, ale te trzy  sa w moim aktualnym
peletonie....
Milego dzionka, panowie szlachta .


RE: Mity dawnych lat. - iberte - 12-04-2018

Kierujac sie sympatia, pomoge Ci Leon, bo widze, ze sie w tym peletonie pogubiles.

Budzi sie gosciu w nocy , .... snily mu sie rozne klocki.
Probuje wykorzystac wdzieki zony, ale ta go odpycha mowiac:
- przestan... jutro mam termin u ginekologa i wiesz, ze nie bede tego robic w dniu wizyty!

Wole zony nalezy uszanowac, ale kto pyta nie bladzi...
- a wizyte u dentysty tez masz jutro?

Milego..


RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 12-04-2018

oki, zrozumialem.. Big Grin






ide umyc zeby ..

Dobranoc Iberte,


RE: Mity dawnych lat. - phoenix - 12-04-2018



......


RE: Mity dawnych lat. - Leon 66 - 13-04-2018

To do mnie Phoenixie kochany?
Big Grin


RE: Mity dawnych lat. - iberte - 15-04-2018

Gdzie glowny mitoman?

A Ty Leon co?......w pierzastej sie zakochales?


RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 15-04-2018

iberte! Nie w pierzastej, tylko w popiołowej. Big Grin Tongue


RE: Mity dawnych lat. - iberte - 15-04-2018

O drobne nie bede sie klocic.
Co z mitami?


RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 15-04-2018

(15-04-2018, 21:13)iberte napisał(a): O drobne nie bede sie klocic.
Co z mitami?
iberte, pytasz co z mitami, jeśli napotkam nowe, to o nich napisze, uzbrój się w cierpliwość i czekaj na kolejne komunikaty polskich medii, które z pewnością obudzą kolejne demony dawnych lat, a my sobie na ich temat "podyskutujemy" Tongue .
Chyba nie oczekujesz ode mnie bym zmyślał jakieś tematy?! Big Grin


RE: Mity dawnych lat. - iberte - 15-04-2018

Do Twoich zmyslan juz przywyklem, ale niech tam.......poczekam


RE: Mity dawnych lat. - ferdydurke - 15-04-2018

(15-04-2018, 22:06)iberte napisał(a): Do Twoich zmyslan juz przywyklem, ale niech tam.......poczekam
O jakich moich zmyślaniach piszesz iberte? 
Fakty, fakty i jeszcze raz fakty, a że tobie nie pasują, to już nie moja wina.

Niektóre kobiety od 10 lat mają co roku 49 urodziny i uważają, że nie kłamią, a opowiadanie o ich podeszłym wieku uważają za zmyślanie! Big Grin Cool  


RE: Mity dawnych lat. - phoenix - 15-04-2018

Fajna scenka.
Ferdydurke mógłby z powodzeniem zastąpić fenomenalnego Maklakiewicza.
Ta w kapeluszu trochę....Leona przypomina, a  Himilsbacha....wiadomo kto  Cool